Dariusz Wdowczyk: miałem poczucie, że rozgrywamy sparing
Dodano wtorek, 25.10.2016 r., godz. 22.52
Dariusz Wdowczyk mógł być zadowolony po meczu w Poznaniu. Co prawda Wisła Kraków dała sobie wyrwać w konfrontacji z Lechem zwycięstwo, ale bramkowy remis daje dobrą pozycję wyjściową przed drugą odsłoną rywalizacji w ćwierćfinale Pucharu Polski.
Kolejorz zremisował z Białą Gwiazdą 1:1. - Wynik w kontekście rewanżu jest dobry, ale to nie będzie łatwy mecz, bo Lech ma swoje atuty. Mam nadzieję, że u siebie będziemy grać solidniej w defensywie i lepiej kreować akcje, po których padną gole. Mamy przewagę swojego boiska, stadionu i liczę, że to wykorzystamy - mówił trener Wisły.
Po zdobyciu gola goście oddali inicjatywę gospodarzom. - Nie chcieliśmy bronić wyniku, tak po prostu wyszło z układu spotkania. Oczywiście szanujemy ten remis, bo jest korzystny - komentował Wdowczyk.
Mecz rozgrywany był przy pustych trybunach. Jaki miało to wpływ na postawę zawodników? - Na naszym meczu ligowym tutaj było ok. 20 tysięcy osób. Dzisiaj może tyle by się nie pojawiło, ale piłkarzom na pewno lepiej gra się przy dopingu kibiców. Naprawdę miałem poczucie, że rozgrywamy jakiś sparing - przyznał szkoleniowiec.
