Czas obudzić kulturalną duszę Poznania
Poznań miastem sportu, Poznań miastem studentów, Poznań miastem biznesu, Poznań miastem, w którym warto żyć - tak obecnie postrzegamy lub władze chcą, by tak postrzegano stolicę Wielkopolski. Według władz, najwyższy czas by Poznań stał się także miastem kultury.
Poznań od lat kojarzony jest ze stabilnym i prężnie rozwijającym się ośrodkiem biznesowym. Tuogromną rolę odgrywają oczywiście Międzynarodowe Targi Poznańskie, ale także poznańscy prywatni przedsiębiorcy. Świadczy o tym chociażby fakt, że mimo budowy kolejnych biurowców, obiektów biznesowych wciąż jest za mało. Podobnie jest ze sportem, na który tak usilnie stawiamy. Wielki obiekt powstaje w oczach, z tymi pomniejszymi bywa... różnie. Tymczasem do Poznania wielkimi krokami zbliża się Euro 2012 i wiele wskazuje na to, że będzie to organizacyjny sukces miasta. Pewnie podobnie byłoby z Uniwersjadą, ale na tym polu przegraliśmy akurat... biznesowo. Atutem stolicy Wielkopolski jest także zaplecze uniwersyteckie. Tysiące studentów pozwalają spokojnie patrzeć w naukową przyszłość naszego regionu.
Jednak czegoś nadal brakuje. Silnego impulsu, by kulturalne aspekty życia miasta wyszły w końcu z cienia.W stolicy wiele się zmieni tuż przed Euro 2012. Do tego czasu powstanie kilka obiektów sportowych, generalne remonty przejdzie wiele dróg, jak na drożdżach wyrosną hotele i punkty usługowe. Ale co z kulturalną i rozrywkową duszą miasta? Obecnie zainteresowanie sztuką i kulturą zwyczajowo określaną jako "wysoka"należy do rzadkości. Nie ma w tym nic dziwnego, skoro nie mamy gdzie się nią interesować. W Poznaniu brakuje miejsc zarówno dla rozwoju kultury jak i dobrej rozrywki, także tej dla mas.
Podobno już nie długo "kondycja" poznańskiej kultury ma się zdecydowanie poprawić. W końcu stolica Wielkopolski, już w 2016 roku, ma stać się Europejską Stolicą Kultury. Uznano, że Poznań ma duże szanse na osiągnięcie sukcesu oraz, że warto postarać się o takie uznanie. Wszyscy, którzy kulturą się interesują już zacierają ręce. Walka o tak prestiżowy międzynarodowy tytuł niesie za sobą liczne inwestycje dotyczące podniesienia wizerunku Poznania,zwiększenia liczy organizowanychimprez, renowacji najważniejszych dla kultury miejsc w naszym mieście i tworzenie nowychcentrów kulturalnych. W efekcie nadzieje są podobne do tych związanych z piłkarskimi mistrzostwamiEuropy - ma to być silny "kopniak" zmieniający oblicze miasta.
A jednego Poznaniowi odmówić nie można - potencjału. Artyści mówią krotko - Poznań to wspaniałe miasto, a podobnej publiczności można ze świecą szukać. Ponadto już teraz naświecie głośno jest o festiwalu teatralnym Malta, a rosnącej liczby wydarzeń kulturalnych nie sposób nie zauważyć, wspominając chociażby o wydarzeniach organizowanych w CK Zamek.Z drugiej strony sporo jest koncertów i premier teatralnych, o których w Polsce nic nie słychać. Obecnie wiodące są dwa projekty, którezakładają zagospodarowanie "nieużytków" napotrzeby kultury i sztuki. W okolicach Okrąglaka miałby powstać Centrum Sztuki, w którym znajdowałby się podziemny amfiteatr. Drugim projektem jest zagospodarowanie terenu pod tzw. Kulczykparkiem i utworzenie "Przestrzeni Sztuki".
Pozostają jednak wątpliwości, czy to wszystko wystarczy by, w niedługim czasie,o Poznaniu mówić jako o mieście kultury.
