Reklama
Reklama

Prezydent nie chce płacić za przejazdy kibiców. Komunikacyjny paraliż?

Autobusy, którymi byli wożeni przyjezdni kibice były regularnie demolowane | fot. poznanskie-autobusy.pl
Autobusy, którymi byli wożeni przyjezdni kibice były regularnie demolowane | fot. poznanskie-autobusy.pl

Miasto nie będzie więcej płacić za transport kibiców drużyn przyjezdnych podczas meczów rozgrywanych przez Lecha Poznań na INEA Stadionie. Policja ostrzega, że ta decyzja oznaczać będzie kompletny paraliż ulicy Grunwaldzkiej i okolic.

O sprawie pisze "Głos Wielkopolski". Prezydent Jacek Jaśkowiak podjął decyzję o wycofaniu się miasta z współfinansowania przejazdów autobusów MPK, którymi na Bułgarską przewożeni są kibice drużyn przyjezdnych.

To oznacza, że zamiast np. w Palędziu podróżujący pociągami fani wysiądą na stacji Poznań Główny. Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji ostrzega, że w celu umożliwienia im bezpiecznego dotarcia na INEA Stadion konieczne będzie całkowite zamknięcie ulicy Grunwaldzkiej, także dla ruchu tramwajowego.

To z kolei oznaczać będzie paraliż komunikacyjny przy okazji meczów Kolejorza: ulicą Grunwaldzką dociera wielu kibiców podróżujących komunikacją zbiorową i prywatnymi samochodami.

Jacek Jaśkowiak nie widzi problemu. - Kibice w komentarzach na Facebooku tłumaczyli, że nie stanowią zagrożenia, więc prewencja jest niepotrzebna - stwierdził.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Jest kolejne ostrzeżenie meteo dla całego województwa!
7℃
0℃
Poziom opadów:
3.3 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
7.14 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro