Po otwarciu Posnanii: z tłumami, ale bez wielkich korków
Punktualnie o 19.30 pierwsi klienci mogli wejść do centrum handlowego Posnania. Mieszkańcy zdecydowali się na dotarcie do obiektu przede wszystkim komunikacją miejską, a ruch samochodów na rondzie Rataje rozładowywali pracujący tu policjanci. Korków udało się uniknąć. Pierwsi klienci już mają uwagi do działania centrum.
Eva Longoria, Magda Mołek i Filip Chajzer - m.in. te gwiazdy pojawiły się na otwarciu centrum handlowego Posnania. Impreza przyciągnęła tysiące mieszkańców. Drzwi otwarto punktualnie o 19.30, a do północy każdy chętny mógł zrobić zakupy w promocyjnych cenach.
Wśród gości obiektu byli tacy, którzy tylko przyglądali się najnowszej poznańskiej galerii. I mają kilka uwag. - Uwaga na sufit w Posnanii, bo komuś może coś na głowę spaść - napisał do nas czytelnik dołączając zdjęcie odstającego kasetonu sufitowego. - Posnania i czystość na otwarciu. Brak słów - dodał pokazując zdjęcie znaku informacyjnego dokładnie pokrytego kurzem.
Wśród klientów opuszczających budynek dało się słyszeć różne głosy. Jedni byli zadowoleni, że udało im się kupić ubrania lub sprzęt RTV w korzystnej cenie. Chwalili też, że pod jednym dachem są tu wszystkie niezbędne sklepy. Inni, a tych było sporo, zauważali, że to... galeria jak każda inna, a spodziewali się "czegoś więcej".
Posnania ma w Poznaniu wielu przeciwników, którzy przed otwarciem wskazywali, że podczas uroczystości z pewnością na rondzie Rataje i w okolicach tworzyć się będą ogromne korki. W środę wieczorem na szczęście udało się ich uniknąć. Choć na otwarciu pojawiły się tysiące mieszkańców, większość zdecydowała się dostać do budynku komunikacją miejską. Na rondzie Rataje ruchem kierowało kilku policjantów i korki praktycznie tu nie występowały.
Jak będzie na ulicach w okolicy Posnanii w najbliższy dniach? - O ruchu przy Posnanii na pewno będziemy rozmawiać podczas Komisji Bezpieczeństwa w Zarządzie Dróg Miejskich - mówi Łukasz Dondajewski, Miejski Inżynier Ruchu. Prawdziwym sprawdzianem dla Posnanii będzie najbliższy weekend. W sobotę i niedzielę centrum odwiedzi z pewnością wielu mieszkańców, nie tylko z Poznania. A to oznacza, że ruch będzie tu zdecydowanie większy niż zwykle.
Najpopularniejsze komentarze