Czarny Protest przed domem Jarosława Kaczyńskiego
Tłumy protestujących zgromadziły się pod domem Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu. Pretekstem do kolejnego w ostatnich tygodniach Czarnego Protestu były słowa prezesa PiS o rodzeniu nawet zdeformowanych dzieci, aby mogły one zostać ochrzczone.
Przypomnijmy, że kontrowersyjne słowa padły w wywiadzie, którego Jarosław Kaczyński udzielił Polskiej Agencji Prasowej -Ale będziemy dążyli do tego, by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię - powiedział prezes PiS. To natychmiast spowodowało reakcję osób zaangażowanych w Czarny Protest, a jeszcze w środę pojawiła się inicjatywa manifestacji pod domem prezesa PiS na warszawskim Żoliborzu -Poseł Kaczyński zagląda nam do łóżek, my tylko zajrzymy mu przez płot. Oczywiście powiemy mu też kilka słów, bo wygląda na to, że w Czarny Poniedziałek nas nie usłyszał. Teraz będzie mu łatwiej. Przybywajcie na spontaniczne, pokojowe zgromadzenie! - czytamy na stronie wydarzenia w serwisie Facebook. Udział w manifestacji zadeklarowało ponad osiemset osób, a od godziny 19 coraz większe tłumy gromadzą się pod domem Jarosława Kaczyńskiego. Manifestacja przebiegała spokojnie i zakończyła się o godzinie 21.
Coraz wiecej osób pod domem #JK w #warszawa. Odczytywane są apele kobiet, które stanęły przed wyborem aborcji. pic.twitter.com/0mcDLgf837
— Bartłomiej Bublewicz (@bbublewicz) October 13, 2016
Najpopularniejsze komentarze