Plewiska: przebudowa Grunwaldzkiej daje się we znaki mieszkańcom os. Zielarskiego
Zdaniem naszego czytelnika przebudowa ulicy Grunwaldzkiej w Plewiskach jest znacznie bardziej uciążliwa dla mieszkańców niż zapowiadano. Problem z dojazdem do domów mają m.in. mieszkańcy osiedla Zielarskiego. Zarząd Dróg Powiatowych wyjaśnia, że mieszkańcy byli informowani o takich utrudnieniach.
Do naszej redakcji zgłosił się Piotr, który mieszka na osiedlu Zielarskim w Plewiskach. Od tygodnia dojazd ulicą Miętową z Grunwaldzkiej na teren osiedla jest niemożliwy - wjazd rozkopano. - Od ubiegłego piątku nie zrobiono nic na tym odcinku wjazdu w ul. Miętową. Na osiedlu mieszkają tysiące ludzi. Wszyscy musimy jechać dookoła ulicą Zielarską. Ruch jest tam nie do opisania - wyjaśnia. - To jest jakiś skandal, dwadzieścia metrów dalej jest sklep Biedronka i tam wjazd jest zapewniony cały czas. O co tu chodzi?? Kto dopuszcza do takich decyzji - dopytuje.
Katarzyna Wozińska-Gracz z Zarządu Dróg Powiatowych zaznacza, że organizacja ruchu zakładająca objazd dla mieszkańców os. Zielarskiego prowadzi ulicami Kolejową i Zielarską. Taki projekt zaakceptowały służby i o takiej organizacji informują znaki. - Podczas prac drogowych w okolicach Biedronki ekipy remontowe natrafiły na niezinwentaryzowane kable telekomunikacyjne i elektryczne, które aby prowadzić dalsze prace, muszą zostać w pierwszej kolejności przebudowane - a to z kolei wymaga uzyskania zgody od właścicieli sieci. Odbyły się spotkania z zarządcami sieci i ustalono sposób usunięcia kolizji, do których wykonawca przystąpił. Stąd mieszkańcy mogli odnieść wrażenie, że prace na tym odcinku ulicy Grunwaldzkiej nie są na bieżąco prowadzone - podkreśla.
ZDP apeluje do mieszkańców o wyrozumiałość. - Uciążliwości i niedogodności związane z przebudową, wkrótce zostaną zrekompensowane powstaniem nowoczesnej i bezpiecznej drogi - kończy Wozińska-Gracz.