Problem w Termach Maltańskich: "chaos i długie kolejki" przez wymianę zamków w szatniach
W Termach Maltańskich od kilku dni trwa wymiana zamków w szafkach w szatniach, a przez to część szafek jest nieczynna. Jak informują klienci obiektu, powoduje to spory chaos i długie kolejki do kas.
Do naszej redakcji docierają sygnały od klientów Term Maltańskich, którzy skarżą się na problemy z szatniami. - Wielki chaos i długie kolejki przed kasami w Termach Maltańskich z powodu zmiany systemu otwierania szafek. Zaczęły się zajęcia z nauki pływania, które oczywiście powinny się zacząć o 18:00. Udało się wejść o 18:15, a lekcja już trwała. Szkoda mi więcej słów - pisze Michał.
W ubiegłym tygodniu najtrudniejsza sytuacja była w czwartek i piątek, gdy osoby korzystające z basenów sportowych musiały korzystać z szatni wspólnej - przeznaczonej dla części rekreacyjnej (tu szafki już wymieniono). Wszystko przez to, że w szatniach sportowych rozpoczęła się wymiana zamków w szafkach. - Staramy się, żeby te zmiany były jak najmniej bolesne. Większość szatni jest otwartych - mówi Łukasz Kubiak z Term Maltańskich.
Nowy system szafek, który ma być lepszy i bardziej intuicyjny, sprawia jednak problemy klientom. - Mam problemy. Musiałam prosić o pomoc i to dwukrotnie, przy wejściu i przy wyjściu - mówi Danuta Kozłowska, klientka Term.
Jak wyjaśnia aquapark, system otwierania szafek zmieniono po uwagach od klientów. Ci wskazywali, że nie są zadowoleni z dotychczasowego rozwiązania. Dziś klienci zauważają, że w obiekcie panuje chaos. - Obsługa lata tu i tam. Trudno jest się czegoś dowiedzieć. Usłyszałem, że jeden pan latał 20 minut i nie mógł otworzyć szafki - mówi Michał Olszewski, klient.
Wymiana systemu kosztowała ponad 600 tysięcy złotych. Utrudnienia związane z wprowadzeniem zmian mają potrwać do końca września.
Najpopularniejsze komentarze