Poznań będzie finansował zabiegi in vitro?
Pomysł finansowania zabiegów in vitro z budżetu miasta pojawił się po zawieszeniu dofinansowania tej metody przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Ostatnio na ten temat dyskutowali radni z Komisji Rodziny.
Dofinansowanie leczenia metodą in vitro wprowadziła koalicja PO-PSL, ale po wyborach rząd Prawa i Sprawiedliwości zadecydował o zakończeniu tego programu z dniem 30 czerwca 2016 roku. Problem mają między innymi pary, które dołączyły do programu i nie mogą go dokończyć. W tej sprawie możliwe jest ponadpartyjne porozumienie w poznańskiej Radzie Miasta - Nie akceptuję ze względów światopoglądowych tej technologii, ale w przypadku zarodków już powołanych do życia jestem za ich inplantacją - mówi radny Przemysław Alexandrowicz z PiS. Problem ten dotyczy 100 par, a koszt zakończenia terapii oszacowano na około 150 tysięcy złotych.
Pojawiają się jednak pomysły, żeby Poznań ze środków miasta kontynuował rządowy program i sfinansował leczenie 300 kolejnych par -Nad drugim rozwiązaniem zacznijmy dyskusję. Ja będę namawiał, aby tym innym parom też pomóc. Uważam, że jest to obowiązkiem poznańskiego samorządu. To musi być jednak indywidualny wybór każdego radnego i nie będę w tej sprawie oczekiwał dyscypliny klubowej - mówi Marek Sternalski z PO.
Z wstępnych propozycji przygotowanych przez radnych lewicy wynika, że od 2017 roku miasto miałoby przeznaczać na in vitro kwotę 3 milionów złotych rocznie. Plany Rady Miasta wspierają też politycy Nowoczesnej, która nie ma swoich radnych -Szkoda, że nie ma finansowania rządowego, ale tym bardziej samorządy jako instytucje publiczne powinny wspierać takie zadania - mówi Wojciech Chudy.
Najpopularniejsze komentarze