Pierwsza bramka Tetteha w barwach Lecha. "Bardziej liczą się trzy punkty"
Abdul Aziz Tetteh swoim trafieniem z 89. minuty spotkania przesądził losy rywalizacji Lecha Poznań z Pogonią Szczecin. Dla Ghańczyka był to pierwszy gol w barwach Kolejorza, nie zamierzał jednak przesadnie go świętować.
Środkowy pomocnik gra w ekstraklasie od ponad roku. Rzadko decyduje się jednak uderzać na bramkę przeciwnika, co widać w jego statystykach. W niedzielę w końcu mógł jednak cieszyć się z trafienia. - Czuję się świetnie. Czasem dobrze jest strzelić gola, bo to dobrze wpływa na pewność siebie. Dla mnie nie ma to jednak większego znaczenia, bardziej liczą się trzy punkty. Gramy jako zespół, a nie jednostki - komentował w rozmowie z Lech TV.
Pod wodzą Jana Urbana niemal pewnie miejsce w składzie miał duet Tetteh - Łukasz Trałka. Nenad Bjelica zdecydował się na jego rozbicie i postawił tylko na Ghańczyka. - To nie ja jestem odpowiedzialny za wybieranie zawodników do gry. Zawsze staram się z siebie wszystko, tak ja to robię na treningach. Jestem gotowy zawsze gdy trener mnie potrzebuje - ocenił.