Pił alkohol na policyjnym parkingu, chciał zrobić sobie zdjęcie. Nie udało się
Alkohol to zwykle zły doradca. Przekonał się o tym 20-letni mieszkaniec powiatu nowotomyskiego, który chcąc zaimponować kolegom postanowił zrobić sobie zdjęcie na tle policyjnych radiowozów.
Dyżurny komendy w Nowym Tomyślu zauważył osobę, która przeskoczyła płot policyjnego parkingu i kierowała się w stronę radiowozów. Na miejsce wysłany został znajdujący się w okolicy patrol.
20-latek po zorientowaniu się w całej sytuacji podjął próbę ucieczki. Okazała się jednak ona nieskuteczna. Po chwili okazało się, że mężczyzna pił na terenie jednostki alkohol.
- Podczas legitymowania zachowywał się bardzo arogancko i odmawiał wszelkiej współpracy z policjantami. Odmówił także podania swoich danych osobowych, czym popełnił wykroczenie z art. 65 kodeksu wykroczeń. Powodem jego awanturniczego nastawienia był najzwyczajniej alkohol. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało u niego bowiem niespełna 2 promile - relacjonował st. sierż. Przemysław Podleśny z nowotomyskiej policji.
Policjanci ustalili, że 20-latek chciał pochwalić się przed kolegami piciem alkoholu na terenie jednostki policji, a dowód miały stanowić wykonane przez niego zdjęcia na tle radiowozów. Plan jednak się nie powiódł, a dodatkowo zakończył się wysokim mandatem karnym.