W trakcie koncertu wyrwał muzykowi gitarę i uszkodził nią inne instrumenty. Przez zawód miłosny

5 lat więzienia grozi mężczyźnie, który w piątek w jednym z lokali na terenie Leszna uszkodził kilka instrumentów muzycznych. Najpierw wyrwał gitarę muzykowi podczas koncertu, a później uszkodził nią pianino elektryczne i kontrabas. Tłumaczył, że powodem jego zachowania był zawód miłosny.

Do zdarzenia doszło w piątek w Lesznie. Policjantów poinformowano, że w jednym z lokali doszło do incydentu. - Jeden z klientów klubu, w trakcie koncertu wbiegł na scenę, gdzie wyrwał muzykowi gitarę, którą zaczął uderzać w inne instrumenty. W wyniku jego działania zniszczeniu uległa gitara, pianino elektroniczne oraz kontrabas. Łączne straty jakie ponieśli właściciele instrumentów wyniosły prawie 4 000 złotych - wyjaśnia Ewelina Mielcarek-Szymańska z policji w Lesznie.

Szybko zatrzymano wandala. To 23-latek, który nie ma stałego miejsca zamieszkania. Trafił do aresztu. - Wyjaśnił, że powodem jego zachowania był zawód miłosny. Teraz odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia - dodaje.