Festiwal Dobrego Smaku: nie wszyscy są zadowoleni

Na Starym Rynku od piątku trwa Festiwal Dobrego Smaku. Ale impreza dla lokalnych przedsiębiorców z domków budniczych okazała się zmorą. Budki jarmarczne odgrodziły ich od potencjalnych klientów, a utarg - spadł kilkukrotnie.

Najwięcej pretensji mają osoby prowadzące stragany przy domkach budniczych. Jak twierdzą - ustawienie budek jarmarcznych odgrodziło ich od potencjalnych klientów, co kilkukrotnie pomniejszyło ich utarg. Każdy tutaj, kto prowadzi swój mały interes i z niego żyje chciałby zarobić. A na 5 dni jesteśmy wyłączeni z jakiegokolwiek zysku, ponieważ ustawiono stragany w taki sposób, że wszyscy idą tamtą stroną a nas praktycznie nie widać - tłumaczy w rozmowie z reporterką Pulsu Dnia Hubert Włodawiec, przedsiębiorca ze Starego Rynku.

W dobrym smaku i dobrym takcie byłoby aby nie przeszkadzać istniejącym już tutaj podmiotom gospodarczym i przedsiębiorcom. Żeby im nie przeszkadzać w prowadzeniu interesów. To wszystko zależy od kwestii ustawienia i takie możliwości są - mówi Sławomir Cichocki, Rada Osiedla Stare Miasto.

Miasto podkreśla, że to niedopatrzenie i zapowiada, że taka sytuacja się nie powtórzy. Pojawiło się pewne niedopatrzenie z naszej strony, bo państwo, którzy w tych domach budniczych handlują potwierdzają, że z innymi jarmarkami nie było problemów a w przeszłości bywały. Tak więc to jest przypadek powiedziałbym jednostkowy, który zostanie skorygowany w przyszłym roku - zapewnia Piotr Libicki, plastyk miejski.

Na inne standardy liczyła też część wystawców. Nie podoba im się utrudniony dostęp do bieżącej wody, co ich zdaniem - w przypadku usług gastronomicznych nie powinno mieć miejsca. Tych, którzy wczoraj przyjechali z towarem do Poznania, mógł zaskoczyć brak prądu, który został podłączony dopiero w piątek. A jak wyjaśnia organizator imprezy - elektryczność została udostępniona 120 wystawcom zgodnie z regulaminem festiwalu. Jak ktoś przyjechał pierwszy raz na poznański festiwal mógł nie doczytać czegoś w regulaminie. Ale jestem przekonany, że przyjeżdżając za rok będzie już dokładnie wiedział jak się przygotować - tłumaczy Wojciech Lewandowski, organizator X. Festiwalu Dobrego Smaku.