Awarie energetyczne w rejonie Starego Rynku przez... szczury!

Tylko w ostatnim tygodniu w rejonie poznańskiego Starego Rynku doszło do 3 poważnych awarii energetycznych. Enea Operator wyjaśnia, że przyczyną problemów są... szczury, które mają swoje siedlisko w tej okolicy.

Między innymi w środę pisaliśmy o awarii energetycznej, do której doszło na ulicach położonych w rejonie Starego Rynku. Prądu nie było m.in. na ulicach Wrocławskiej, Woźnej, Klasztornej, Wodnej czy Ślusarskiej. Skąd takie problemy w centrum miasta?

Enea Operator przyznaje, że za wszystkim stoją gryzonie. - W ostatnim tygodniu mieliśmy 3 poważniejsze awarie na Starym Rynku - mówi Mateusz Gościniak, rzecznik Enea Operator. - Są one związane z siedliskiem szczurów, które znajduje się bardzo blisko naszej stacji energetycznej położonej przy ulicy Koziej. Szczury niestety wchodzą do naszej stacji powodując zwarcie - dodaje.

Brak prądu to problem nie tylko dla restauratorów czy mieszkańców. To w niektórych przypadkach także zagrożenie życia. Na ulicy Wrocławskiej w ostatnich miesiącach kilka razy pojawiali się strażacy - właśnie podczas awarii energetycznych. - Brak zasilania skutkował wyłączeniem się lub niewłaściwą pracą respiratora, do którego podłączony jest chory mężczyzna - mówi Michał Kucierski, rzecznik poznańskich strażaków.

Tomasz Dworek, osiedlowy radny ze Starego Miasta sceptycznie podchodzi do informacji od energetyki. - Zaskakujące jest to, że problem dotyczy ponad półmilionowego miasta. Wydaje mi się, że ten problem nie dotyczy szczurów tylko jakiegoś problemu technicznego, do którego być może energetyka nie chce się przyznać - mówi.

Enea Operator zapewnia, że przy stacji energetycznej pojawiły się już zabezpieczenia przed gryzoniami, które mają wyeliminować problem w tym rejonie.