Arboleda pojawił się w Poznaniu. "Lech to mój drugi dom"

Manuel Arboleda przez kilka sezonów bronił barw Lecha Poznań, zaliczając w sumie ponad 150 występów w barwach Kolejorza. Środkowy obrońca dwa lata temu opuścił Polskę, a w środę po raz pierwszy od tego momentu zjawił się przy Bułgarskiej.

Po zakończeniu kariery Kolumbijczyk zajął się biznesem. W swojej ojczyźnie jest m.in. właścicielem centrum handlowego, trudni się także menadżerką. To ta profesja przywiodła go do Poznania, gdzie umieścił swoich młodych podopiecznych na testach m.in. w zespole Lecha II.

W środę Arboleda spotkał się z Piotrem Rutkowskim i rozmawiał m.in. o proponowanych przez niego piłkarzach. Znalazł także czas na wycieczkę po doskonale sobie znanym obiekcie. - Ten klub to mój drugi dom. Jestem zadowolony z tego, że cały czas o mnie pamiętacie, a w klubie wiszą moje zdjęcia. To super sprawa. Kiedy wszedłem na stadion to płakałem. Odżyły wszystkie wspomnienia. Zagraliśmy tutaj dużo meczów, walczyliśmy w wielu spotkaniach. Przypomniałem sobie o tym - powiedział w rozmowie z lechpoznan.pl.

Kolumbijczyk poważnie zaangażował się w piłkarski biznes. - Teraz jestem właścicielem drugoligowej drużyny. Wspólnie z ojczymem Jamesa Rodrigueza zarządzam drużyną Tolima Real. Teraz będziemy walczyli o awans do pierwszej ligi - zapowiedział.