Pierwsze zatrucia grzybami w Wielkopolsce
Choć sezon na grzybobranie przeważnie zaczyna się pod koniec sierpnia, w tym roku pierwsze grzyby zaczęły się pojawiać wyjątkowo wcześnie. Niestety są też pierwsze zatrucia grzybami. W Poznaniu odnotowano 4 takie przypadki.
Pierwsze zatrucia grzybami zaczęły występować w Poznaniu i rejonie mniej więcej w połowie lipca. - Do tej pory odnotowaliśmy cztery takie przypadki. Wśród nich było podejrzenie zatrucia muchomorem sromotnikowym. Dwa przypadki były ciężkie i wymagały specjalistycznego leczenia, a dwa były niegroźne - mówi Eryk Matuszkiewicz, toksykolog ze szpitala im. Raszei. - Jesteśmy przygotowani, zdajemy sobie sprawę, że zatrucia mogą się jeszcze zdarzyć, bo sezon się zaczyna - dodaje.
Choć wysyp grzybów przeważnie ma miejsce we wrześniu, lasy już teraz obfitują w kurki, czy podgrzybki. Zbieranie grzybów może się wydać banalnie proste, Sanepid ostrzega jednak, że pomyłka może nas wiele kosztować. Niektóre z "trujaków" wyglądają bowiem bardzo podobnie do grzybów jadalnych. Nieprawdą jest, że wszystkie grzyby trujące posiadają pod kapeluszem blaszki. Blaszki mają również okazy nadające się do spożycia. Dla tych, którzy nie znają się na grzybach, najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest ograniczenie swoich zbiorów do najpopularniejszych typów grzybów - borowików, czy maślaków.
Aby ułatwić mieszkańcom życie wielkopolski Sanepid umożliwia spotkanie się z grzyboznawcami. Grzyboznawcy dyżurują w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przy ul. Libelta 36 od poniedziałku do piątku od 8.00 do 17.00, a także w soboty i niedziele od 12.00 do 16.00.