Jan Kulczyk na kontrowersyjnym billboardzie anarchistów

Przy skrzyżowaniu ulic Pułaskiego i Przepadek zlokalizowanych jest wiele billboardów, ale jeden z nich jest wyjątkowo kontrowersyjny. Widać na nim zdjęcie zmarłego w ubiegłym roku Jana Kulczyka i informację o "żądaniu obniżenia wieku emerytalnego". Za plakatem stoją anarchiści.

"Patronem" walki o niższy wiek emerytalny uczynili Jana Kulczyka anarchiści. - Jan Kulczyk jest traktowany jak święty w tym mieście i całym kraju - tłumaczy Marek Piekarski z Federacji Anarchistycznej. - Człowiek pracujący ma prawo do emerytury, żeby pożyć trochę z tego, co odkładał - dodał.

Na billboardzie pojawiła się informacja, że Kulczyk zmarł w wieku 65 lat, a więc nie dożył wieku emerytalnego, który docelowo ma wynosić w Polsce 67 lat. - Jestem zszokowany, że ktokolwiek wykorzystał wizerunek świętej pamięci Jana Kulczyka i tym bardziej w tak niegodnym celu, żeby promować ideę obniżenia wieku emerytalnego - mówi Jacek Kulik z Wielkopolskiego Związku Pracodawców.

Za przygotowaniem billboardu stoi grupa Manufaktura, która już wcześniej zasłynęła w Poznaniu z kontrowersyjnych projektów. To właśnie ta grupa kilka lat temu porównała władze Poznania do nazistów, a także wydrukowała banknoty z nominałem "1000 złotych długu miasta", na których umieszczono wizerunek Ryszarda Grobelnego.

W piątek minie rok od pogrzebu Jana Kulczyka. - Wykorzystywanie wizerunku zmarłej osoby do doraźnych korzyści wydaje mi się postawą naganną - mówi prof. Roman Kubicki, etyk.

Uważny obserwator zauważy błąd ortograficzny na billboardzie ("rządamy"). Pojawił się na nim... przypadkowo.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
6.18 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro