Reklama
Reklama

Poznań zyskuje w wyścigu miast

fot. All For Planet
fot. All For Planet

Dotychczas jeśli ktoś chciał dogryźć Poznaniowi, wskazywał na sukcesy promocyjne Wrocławia. Tym razem sytuacja się odwraca. Kolejne punkty, w dość nietypowej rywalizacji miast, zyskała stolica Wielkopolski. Tanie linie lotnicze "odwracają" się od Wrocławia i wolą wozić pasażerów z Poznania. Co jest kluczem do sukcesu? To, że sposób promocji wybrany przez Poznań jest... inny.

Jeżeli już punkty zyskane w "wyścigu miast" traktować prestiżowo, to trudno nie zauważyć pewnej optymistycznej tendencji. Chodzi o połączenia lotnicze, które w ostatnim czasie stały się punktem honoru poszczególnych miast. Jak donosi Gazeta Wyborcza tani przewoźnicy zaczynają rezygnować ze współpracy z wrocławskim lotniskiem i kierują się w stronę poznańskiej Ławicy. W efekcie to właśnie ze stolicy Wielkopolski, już niebawem, będzie można polecieć do Paryża i Rzymu. Tymczasem Wrocław stracił loty do Frankfurtu, Rzymu i Mediolanu. Natomiast "wyścig o Paryż" stolica Dolnego Śląska przegrała. Dlaczego przewoźnicy wybierają Ławicę? Boatrakcyjność i prestiż Poznania stale rosną. Przyczyniło się do tego, między innymi, uczestnictwo w unijnym programie Europlane, który wspiera regionalne lotniska i określa potencjał danego regionu. Nie bez znaczenia jest też biznesowy charakter wielu wizyt w Poznaniu. Do rozwoju Ławicy przyczynili się także sami poznaniacy, którzy dopiero uczą się latać, ale w oczach przewoźników już na tym etapie są bardzo atrakcyjnymi klientami.

Jednak nie tylko liczba połączeń lotniczych i wielkie akcje promocyjne stanowią o pozycji danego miasta. Najistotniejsze są trafne inwestycje, które przyniosą wymierne korzyści wszystkim mieszkańcom. My nie chcemy być najlepsi promocyjnie, tylko najlepsi rzeczywiście - zaznacza Sebastian Bedekier dyrektor Biura Obsługi Inwestorów i Promocji Inwestycji i dodaje -jak dotychczas Poznań, pod względem zainwestowanego kapitału, przegrywa jedynie z Warszawą. Pozostaje tylko kwestia tego, co na promocji miasta zyskają mieszkańcy, bo właśnie w tej "kategorii" chcielibyśmy wygrywać, nie tylko z Wrocławiem.Zależy nam na tworzeniu nowych miejsc pracy. Szukamy inwestorów, którzy pozwolą studentom zostać w Poznaniu i związać się z tym miastem na stałe - wyjaśnia Sebastian Bedekier. Duże fabryki mają być lokowane pod Poznaniem - w gminach aglomeracji poznańskiej. Tymczasem Poznań ma być miejscem, w którym swoje siedziby będą miały międzynarodowe koncerny, które zatrudnią najlepszych fachowców naszego regionu. Stąd kluczem do sukcesu Poznania nie mają być szumne akcje promocyjne, tylko rzeczywiste wyniki, potwierdzone faktami i liczbami.

Rywalizacja między największymi miastami jest całkowicie zrozumiała. W końcu nagrodą w tym "wyścigu" są inwestorzy, pieniądze dla miasta, praca dla mieszkańców i lepsze perspektywy dla młodych ludzi. O ile rywalizacja pomiędzy Poznaniem i stolicą Dolnego Śląska jest, w pewnym sensie, sztucznie kreowana i w niektórych elementach wyolbrzymiana, o tyle dobrze mieć punkt odniesienia - wtedy, mimo wszystko, łatwiej oceniać osiągnięcia lub porażki lokalnych władz.

Czy Twoim zdaniem Poznań rozwija się lepiej niż inne miasta?

  • 0%
  • 0%

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
0℃
Poziom opadów:
2.7 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
18.79 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro