Nowi poznaniacy z Mariupola
Osiem polskich rodzin z Mariupola zamieszkało w Poznaniu. Przygotowania do przyjęcia rodzin trwały kilka miesięcy, a dziś rodziny powitano na spotkaniu w Urzędzie Miasta.
Inicjatywa sprowadzenia do Poznania polskich rodzin z terenów objętych działaniami wojennymi na Ukrainie powstała kilka miesięcy temu, a w styczniu radni wypracowali oficjalne stanowisko w tej sprawie. Przygotowaniem do przyjęcia Polaków zajęli się urzędnicy z wielu miejskich instytucji - Najtrudniejsze było pozyskanie mieszkań dla rodzin. Na samym początku ustaliliśmy, że to nie będą lokale z zasobu komunalnego. Będą to mieszania wynajmowane na rzecz tych rodzin na wolnym rynku i będą utrzymywane z zasiłków, świadczeń i w miarę podejmowania pracy, z własnych dochodów - wyjaśnia Magdalena Pietrusik - Adamska, dyr. Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych.
Ostatecznie do Poznania sprowadzono osiem polskich rodzin - Przeprowadziliśmy się już po raz drugi, wpierw do Rybak, teraz do Poznania. Dla dzieci to ciężka droga, ciężko znaleźć nowych przyjaciół. Najważniejsze, że jesteśmy razem, jesteśmy rodziną. W końcu czujemy się bezpiecznie i jesteśmy szczęśliwi, ponieważ spotkaliśmy się z bardzo dużym wsparciem - mówi Galyna Samoiliuk, która wraz z rodziną uciekła ze wschodniej Ukrainy przed działaniami wojennymi.
Dziś nowi poznaniacy zostali powitani w Urzędzie Miasta - Chciałbym serdecznie powitać naszych nowych poznaniaków i chciałbym podziękować tym wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że dzisiaj możemy się spotkać i wzbogacić Poznań o nowe rodziny - powiedział Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. Przyjęcie rodzin nie byłoby możliwe bez pomocy firm działających na terenie Poznania -Inicjatywa zyskała poparcie wielu środowisk. Można powiedzieć, że jest to pomoc ponad podziałami. Stworzenie Polakom z Mariupola warunków niezbędnych do życia jest wspólnym sukcesem całej poznańskiej społeczności - podsumował Marek Sternalski, radny miejski i inicjator programu pomocy.
Najpopularniejsze komentarze