Nielegalnie handlowano tu owocami i warzywami: zagrodzono wjazd na plac
Mieszkańcy okolic Wielkopolskiej Gildii Rolno-Ogrodniczej na Franowie od lat skarżyli się na auta nielegalnie parkujące w pobliżu ich domów. Wieczorami i nocami odbywał się tu nielegalny handel owocami i warzywami. Auta stawały m.in. na placu przy przystanku autobusowym. Dziś wjazd na plac jest zablokowany.
Przede wszystkim wiosną i latem, gdy rolnicy mają do zaoferowania najwięcej swoich produktów, występował problem w okolicy Wielkopolskiej Gildii Rolno-Ogrodniczej na Franowie. Mieszkańcy okolicznych ulic - Franowo czy Klenowskiej - wielokrotnie podkreślali, że mają dosyć takiej sytuacji. - Z parkowaniem w miejscach niedozwolonych wiążą się też inne kwestie natury porządkowej: zaśmiecanie terenu (pozostawianie kartonów, papieru, butelek), niszczenie chodników, załatwianie potrzeb fizjologicznych, hałasowanie oraz inne niedogodności dla stałych mieszkańców osiedla - wyjaśniali.
Największy problem występował na niewielkim placu w sąsiedztwie WGRO i domów mieszkalnych, tuż przy przystanku autobusowym "Franowo". Plac wygląda obecnie zupełnie inaczej niż jeszcze kilka miesięcy temu. Pojawiła się tutaj nowa zieleń na niewielkich skwerach, a dodatkowo na wjazdach na plac stanęły bariery uniemożliwiające dostanie się na teren samochodom.
Czy to ostatecznie rozwiąże problem nielegalnego handlu? Trudno powiedzieć. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że sprzedaż warzyw i owoców "kwitnie" teraz kilkaset metrów dalej - na pobliskim dużym parkingu.
Najpopularniejsze komentarze