Drewniana belka wbiła się w szynobus. Pasażerowie na komendę maszynisty padli na podłogę. To uratowało im życie (video)
Na trasie Wągrowiec - Poznań TIR wjechał pod nadjeżdżający szynobus i utknął pomiędzy rogatkami. Gdyby nie szybka reakcja maszynisty, który wbiegł do kabiny krzycząc "na podłogę" mogłoby dojść do tragedii. Do zdarzenia doszło w kwietniu, ale dopiero teraz Koleje Wielkopolskie opublikowały nagranie z wnętrza kabiny.
Jak już wcześniej informowaliśmy na łamach naszego portalu - do zdarzenia doszło 19 kwietnia około godziny 7:00. Na trasie Wągrowiec - Poznań a dokładnie pomiędzy miejscowościami Sława Wielkopolska a Skoki. TIR wjechał pod nadjeżdżający szynobus. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał - informowała nas wówczas przedstawicielka Kolei Wielkopolskich.
Teraz Koleje Wielkopolskiego opublikowały nagranie z wnętrza szynobusu. Jak się okazało maszynista, który zauważył TIR-a na torach wybiegł z kabiny i krzyknął do pasażerów by padli na podłogę. Sekundy później drewniana belka przebiła szynobus. Szybka reakcja maszynisty uratowała pasażerów.
Za sterami pociągu siedział 27-letni Mateusz Szymański. Mówi, że nie czuje się bohaterem. To były dosłownie sekundy. Pociąg zdążył osiągnąć prędkość 110 km/h. Wychodząc z łuku spostrzegłem zamknięty między rogatkami samochód ciężarowy. Natychmiast wdrożyłem nagłe hamowanie i wybiegłem z kabiny maszynisty prosząc ludzi żeby położyli się na podłogę, myśląc, że to może zmniejszyć obrażenia jakich mogą oni doznać - mówi Mateusz Szymański. Nie czuję się jak bohater, ale cieszę się, że udało się w sposób bezpieczny przejść przez ten wypadek i że nikomu nic się nie stało - dodaje.
Najpopularniejsze komentarze