Łagodny upadek Wielkopolanki?

Spółdzielnia Wielkopolanka ma szanse na łagodny upadek. Likwidacja instytucji jest nieunikniona, ale pojawiła się szansa na odejście w inny sposób. Sąd Okręgowy w Poznaniu postanowił, że wniosek o upadłość spółdzielni zostanie ponownie rozpatrzony.

Spółdzielnia Wielkopolanka nadal nie posiada pieniędzy na spłatę wierzycieli. Długi sięgają już kwoty 35 milionów. Oznacza to, że upadek instytucji jest nieunikniony. Pojawiła się jednak szansa na upadłość z opcją układu. Spowodowałoby to odroczenie terminu spłaty długów i funkcjonowanie spółdzielni choć w niewielkim stopniu. Na taką opcję nie zgodził się Sąd Rejonowy w Poznaniu. Wielkopolanka miała szykować się do bolesnego upadku.

Ciężką sytuację dla spółdzielni uratował tymczasowo Sąd Okręgowy. W piątek została ogłoszona decyzja, która nakazuje ponowne sprawdzenie, czy Wielkopolanka nie może ogłosić upadłości wraz z likwidacją. Taka możliwość powinna być zrealizowana w chwili, gdy majątek spółdzielni wystarczy na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego.

Decyzja sądu to w praktyce kolejne odroczenie sprawy w czasie. Upadek jest nieunikniony, bowiem majątek spółdzielni nie wystarczy na pokrycie wszystkich kosztów. Szansa dla spółdzielni może być przejęcie biurowca przy ul. Gronowej przez miasto, które nadal jest tym zainteresowane.