Reklama
Reklama

Os. Lotnictwa Polskiego: wjazd na drogę zasypano ziemią "na prośbę mieszkańca". Inni oburzeni

fot. Krzysztof
fot. Krzysztof

Od kilku dni na drodze dojazdowej do os. Lotnictwa Polskiego od strony ulicy 5 Stycznia zalegały spore ilości ziemi. Uniemożliwiało to kierowcom korzystanie z trasy. Po naszej interwencji dziś ziemia zniknie.

O trudnej sytuacji na osiedlu Lotnictwa Polskiego pisaliśmy już jesienią ubiegłego roku. W listopadzie zamknięto drogę z betonowych płyt, która łączyła osiedle z ulicą 5 Stycznia (przedłużenie ulicy Nowina). Wykonana z płyt droga była wówczas wykorzystywana nie tylko przez mieszkańców okolicy, ale też przez kierowców, którzy jechali na skróty z ulicy Dąbrowskiego w kierunku Polskiej - przejeżdżali przez teren osiedla, a następnie betonową drogą.

Już w listopadzie wyjaśnialiśmy, że droga przebiega po terenie należącym do Agencji Mienia Wojskowego. AMW tłumaczyła, że nakaz rozebrania drogi wydał nadzór budowlany. Chciano, by w kosztach jej utrzymania partycypowały wspólnoty mieszkaniowe, ale ostatecznie nie wyraziły na to zgody. AMW nie miała zamiaru samodzielnie płacić za to, by utrzymać drogę w należytym stanie, więc płyty zabrano.

Mieszkańcy i tak korzystali z drogi - ale już bez betonowych płyt. Problem pojawił się w ubiegłym tygodniu. Na drogę, tuż przy osiedlu, ktoś wysypał spore ilości ziemi i tym samym uniemożliwił autom przejazd w stronę ulicy 5 Stycznia. - Inwestor na naszym osiedlu odciął nas od ulicy 5 Stycznia, dosłownie zasypał nas nasypami. Ludzie nie mają jak wjechać. Mamy tylko 1 drogę, nawet nie posiadamy drogi ewakuacyjnej Inwestor bezprawnie wysypał sobie ziemię na nasze parkingi - napisał do nas czytelnik.

Na osiedlu zawrzało. Mieszkańcy zaczęli się skarżyć, że deweloper prowadzący w pobliżu budowę zadziałał bezprawnie. Skontaktowaliśmy się z Agencją Mienia Wojskowego. - Agencja Mienia Wojskowego nie zlecała nikomu wysypywania ziemi na wjazd na drogę od strony osiedla - mówi Małgorzata Weber, rzeczniczka AMW. Na pytanie, czy w związku z tym AMW będzie interweniować u dewelopera odpowiedziała, że "decyzje jeszcze nie zapadły".

Udało nam się także skontaktować z kierownikiem budowy prowadzonej w sąsiedztwie osiedla i drogi. - Rzeczywiście wysypaliśmy ziemię na drogę, bo prosił nas o to jeden z mieszkańców. Starszy pan tłumaczył, że jest, o ile się nie mylę, członkiem Rady Osiedla i był u nas chyba z pięć razy. Wyjaśniał, że kierowcy jeżdżą po tej "polnej drodze" i nawożą błoto na osiedlowe uliczki, a to nie podoba się mieszkańcom. Wysypaliśmy ziemię na zasadzie sąsiedzkiej pomocy - tłumaczy Adam Cebeliński, kierownik budowy.

Po naszej interwencji Cebeliński zapewnił, że jeszcze w poniedziałek ziemia zniknie. Deweloper nie będzie więc czekać na oficjalną prośbę właściciela terenu.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

9℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
18.58 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro