Reklama
Reklama

Miał 2,5 promila, roztrzaskał psu głowę siekierą

W poniedziałek w jednej z miejscowości pod Nowym Tomyślem pijany mężczyzna zaatakował swojego owczarka niemieckiego siekierą. Mimo poważnych obrażeń głowy, psa udało się uratować. Mężczyzna odpowie za swój czyn przed sądem.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 11.00. Policjantów z Nowego Tomyśla poinformowano, że na terenie jednej z miejscowości mężczyzna znęca się nad swoim psem. - Na miejsce natychmiast skierowano patrol. Przybyli na miejsce zdarzenia funkcjonariusze zauważyli mocno zakrwawionego, leżącego przy budzie owczarka niemieckiego. Tuż obok, na pniaku siedział sprawca - wyjaśnia Przemysław Podleśny z nowotomyskiej policji.

Okazało się, że 32-latek zaatakował swojego psa siekierą, bo ten go ugryzł. Szybko wyszło na jaw, że pies został sprowokowany do agresywnego zachowania - bronił się przed pijanym właścicielem.

Mężczyznę zatrzymano. Miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Gdy wytrzeźwiał, postawiono mu zarzut znęcania się nad zwierzętami, za co grozi mu do 2 lat więzienia. Jak udało nam się ustalić, pies przeżył. - Początkowo myślano, że pies nie żyje, bo się nie ruszał i nie wykazywał żadnych czynności życiowych. Po chwili jednak zaczął się ruszać. Został przewieziony do weterynarza. Ma poważne obrażenia czaszki, ale żyje i jest pod właściwą opieką - kończy Podleśny.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

14℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
21.06 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro