Izabella Łukomska-Pyżalska o przeszłości męża: czy to taka straszna rzecz? Ja też nie jestem święta
Izabella Łukomska-Pyżalska była gościem programu Wojciecha Jagielskiego na antenie Superstacji. Prezes Warty Poznań opowiadała o dzieciach, swoim wejściu w świat futbolu, ale musiała też zmierzyć się z pytaniami o przeszłość swojego męża.
Jakub Pyżalski oskarżany był między innymi o udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. Grupa miała napadać na TIR-y. Pyżalski przyznał się jedynie do zakupu nielegalnych, pochodzących z przemytu papierosów. O początkach związku z Jakubem Pyżalskim opowiadała prezes Warty na antenie Superstacji - Jak poznałam mojego męża, to była to jakaś luźniejsza znajomość, która po jakimś czasie przerodziła się w jakieś poważne uczucie i poważny związek. Na początku mówiłam, fajny, dobrze wygląda, będziemy się dobrze bawić. Wojciech Jagielski dopytywał jednak, czy Łukomska-Pyżalska miała świadomość, skąd jej mąż miał duże pieniądze - Wiedziałam co robił wcześniej, Czy to jest jakaś taka straszna rzecz? No wiadomo, że zależy jak na to spojrzeć. Są różne rzeczy i trzeba też patrzeć na to, kto jakim jest człowiekiem i można różne rzeczy wybaczyć. Ja też nie uważam się za jakąś osobę świętą - powiedziała Łukomska-Pyżalska.
Najpopularniejsze komentarze