Morasko: kolejne auto utknęło między szlabanami

W poniedziałek na przejeździe kolejowym na ulicy Morasko doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Samochód osobowy utknął pomiędzy szlabanami na przejeździe kolejowym. Nie jest to pierwszy taki incydent w tym miejscu.
W ubiegłych latach wiele razy pokazywaliśmy niebezpieczne sytuacje na poznańskich przejazdach kolejowych. Kierowcy wpadali na nich w pułapkę - podczas stania w korku wjeżdżali na przejazd kolejowy, a po chwili zamykały się szlabany i nadjeżdżał pociąg. W marcu 2013 roku, w "zderzeniu" z rogatką na przejeździe na ulicy Gdyńskiej ucierpiał samochód ciężarowy. W styczniu tego roku samochód ugrzązł na przejeździe kolejowym pod Wrześnią. Uderzył w niego pociąg. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Tym razem w pułapce utknął kierowca na ulicy Morasko. Auta stały tu w korku, jeden z kierowców wjechał na przejazd kolejowy i nie zdążył go opuścić przed nadjechaniem pociągu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Po podobnej sytuacji na przejeździe na ulicy Morasko doszło w listopadzie 2013 roku. Na przejeździe utknęły wtedy dwa auta - osobówka i bus. O ile samochód osobowy zmieścił się między torowiskiem i szlabanem tak, że pociąg mógł bezpiecznie przejechać, problem miał kierowca samochodu dostawczego. Auto trzeba było ustawić bokiem, by uniknąć zderzenia z nadjeżdżającym pociągiem.
Przypominamy - wjeżdżanie na tory kolejowe bez możliwości natychmiastowego opuszczenia tego miejsca jest niedopuszczalne i grozi za to mandat.