Górnik - Lech: na lewej obronie stabilizacja czy niespodzianka? (sonda)
Przy okazji sobotniego spotkania Górnik Łęczna - Lech Poznań (18:00) kontynuujemy nasze rozważania dotyczące wyjściowego składu Kolejorza. Sytuacja kadrowa zespołu daleka jest od idealnej, jednak wciąż są pozycje na boisku, gdzie Jan Urban ma sporo alternatyw.
Wiosną absolutnym numerem jeden wśród lewych obrońców jest w drużynie mistrza Polski Tamas Kadar. Reprezentant Węgier, który krótko po transferze do Poznania był mocno krytykowany, stał się ostoją linii defensywnej i w wielu spotkaniach jest wyróżniającą się postacią. Choć liczby tego nie odzwierciedlają (zaledwie jedna asysta) Kadar przydaje się również w akcjach ofensywnych, nie zapominając o zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki.
Wygryźć ze składu Węgra będzie ciężko, ale nie jest to niemożliwe. Szczególnie, że w ostatnich tygodniach sezonu Lech będzie grać bardzo często, a trener Urban lubi rotować składem. Alternatywy dla Kadara są dwie.
Pierwsza to oczywiście Vladimir Volkov. Pozyskany zimą zawodnik ma bardzo mocne CV i wydawało się, że będzie w stanie wygrać rywalizację z Kadarem, choć Jan Urban od początku zaznaczał, że w lepszej sytuacji jest ten drugi. Reprezentant Czarnogóry na treningach nie daje chyba zbyt wielu argumentów na swoją korzyść, bo rozegrał to tej pory cztery spotkania, w tym raz wszedł na kilka minut z ławki rezerwowych.
Wydaje się, że Volkov ma podobne problemy jak Kadar na początku swojej przygody z Lechem. Pod względem umiejętności niczego mu nie brakuje - potrafi dobrze się ustawić czy posłać ciekawe dośrodkowanie w pole karne - ale momentami jest na boisku kompletnie zagubiony, popełnia proste błędy, a do tego dochodzą braki kondycyjne.
Kolejnym nominalnym obrońcą w talii Jana Urbana jest Robert Gumny. 17-latek zaliczył błyskawiczny awans do pierwszego zespołu, a kilka tygodni temu podpisał z klubem zawodowy kontrakt. Zimą błysnął w sparingach i władze klubu publicznie przyznawały, że zamiast zakontraktowania piłkarza z zewnątrz, rozważają wypełnienie luki po Barrym Douglasie młodym wychowankiem.
Ostatecznie postawiono na Volkova, choć czas pokazuje, że być może niepotrzebnie. Gumny zaliczył dwa symboliczne występy, a większość spotkań obejrzał z perspektywy trybun. Do tej pory nie dostał szansy zaprezentowania pełni swoich umiejętności i z pewnością może nieco zazdrościć Karolowi Jóźwiakowi. Należy jednak pamiętać, że jest on jedynym obecnie zdrowym skrzydłowym w Kadrze, a Gumny musi okazać się lepszy od będącego w wysokiej formie Kadara.
Zachęcamy do głosowania w naszej sondzie i argumentowania swojego wyboru w komentarzach. Tam można również typować wynik spotkania i podawać optymalną (zdaniem komentującego) jedenastkę na mecz Górnik - Lech.
Statystyki piłkarzy w rundzie wiosennej:
Tamas Kadar: 9 spotkań, 0 goli, 1 asysta
Vladimir Volkov: 4, 1, 0
Robert Gumny: 2, 0, 0