Po wypadku na Starołęckiej: kierowca omijał pojazd, który zatrzymał się przed tramwajem
Wracamy do sprawy środowego wypadku na ulicy Starołęckiej. Samochód dostawczy zderzył się tutaj z tramwajem. Okazuje się, że kierowca pojazdu omijał samochód osobowy, który zatrzymał się przed nadjeżdżającym tramwajem. Mężczyzna trafił do szpitala z obrażeniami nóg. Stracił prawo jazdy.
W środę około 13.10 na przejeździe przez torowisko tramwajowe na ulicy Starołęckiej tuż za rondem Starołęka doszło do poważnego wypadku. Samochód dostawczy marki Opel zderzył się z tramwajem linii nr 12. Tramwaj się wykoleił, a auto zatrzymało się na słupie trakcyjnym. W środku uwięzione były dwie osoby.
Znane są okoliczności zdarzenia. - Kierujący, który jechał samochodem dostawczym marki Opel omijał samochód osobowy, który zatrzymał się w celu przepuszczenia prawidłowo jadącego tramwaju - mówi mł. insp. Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. - W wyniku ominięcia tego auta i nieustąpienia pierwszeństwa tramwajowi, doprowadził do zdarzenia drogowego. Tramwaj uderzył w tego Opla - dodaje.
- W samochodzie były dwie osoby - kobieta i mężczyzna - mówi mł. kpt. Dariusz Jezierski z poznańskiej straży pożarnej. - Po wyciągnięciu kobiety z pojazdu okazało się, że nic się jej nie stało. Mężczyzna miał natomiast uwięzione nogi i długo trwało jego wyciąganie z pojazdu tak, by nie spowodować dodatkowych uszkodzeń. Został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego - dodaje.
Kierowca Opla za spowodowanie wypadku stracił prawo jazdy. Utrudnienia w ruchu trwały około 2 godzin.
Najpopularniejsze komentarze