Górnik - Lech: Kolejorz do Zabrza bez czterech graczy

Czterech piłkarzy Lecha Poznań nie wsiadło na pokład autobusu jadącego do Zabrza, gdzie w środę mistrz Polski zmierzy się z Górnikiem. Mowa m.in. o dwóch graczach, którzy ostatnie spotkanie rozpoczęli w podstawowym składzie.

W stolicy Wielkopolski zostaną oczywiście kontuzjowani Nicki Bille Nielsen i Marcin Robak. - Ponadto zostają Dariusz Dudka i Sisi - zdradził na konferencji prasowej trener Jan Urban.

Polak i Hiszpan wybiegli w podstawowym składzie na ostatnie spotkanie z Jagiellonią Białystok. Dlaczego teraz zostali odsunięci? - W kolejnym tygodniu zostanie ktoś inny. Wszystko zależy od tego gdzie i z kim gramy. Z reguły będzie to jeden obrońca, bo jest ich ośmiu. Dla mnie wydaje się to wszystko logiczne i normalne - wyjaśnił trener Urban.

Tym razem lechici mają tylko dwa dni przerwy pomiędzy poszczególnymi spotkaniami. Zdaniem szkoleniowca to żaden problem. Jedynym jego zmartwieniem jest pogoda. - Mam nadzieje, że warunki będą w miarę dobre, choć na dzień dzisiejszy się nie zapowiada, bo wszędzie spadł śnieg - przyznał.

Początek meczu Górnik - Lech w środę o 20:30.