Wciąż problem z odpadami wielkogabarytowymi. Miesiącami zalegają przy budynkach
Straż miejska każdego roku doprowadza do usunięcia kilkuset dzikich wysypisk z terenu naszego miasta. Niestety kolejne wciąż się pojawią i to nie tylko na terenach zielonych. Wysypiska tworzą się także w środku miasta - przy śmietnikach miesiącami zalegają odpady wielkogabarytowe.
Raz w roku - z taką częstotliwością odbywa się odbiór odpadów problemowych (w tym wielkogabarytowych) z terenu nieruchomości zamieszkałych (wielorodzinnych i jednorodzinnych) na terenie Związku Międzygminnego GOAP. Zdaniem mieszkańców czy niektórych miejskich radnych, to zdecydowanie za rzadko.
Świadczą o tym chociażby zdjęcia, które docierają do nas z różnych rejonów Poznania. Na podwórzu przy ulicy Zbożowej wielkogabarytowe śmieci zalegają od miesięcy. Podobnie jest na osiedlu Powstań Warszawy, przy ulicy Wyłom. "Wizytówkę" osiedla stanowią tu m.in. stare kanapy, drzwi, szafki i fotele.
- Gabaryty powinny być częściej wywożone - mówi Halina Owsianna, radna z Komisji Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej Rady Miasta. - Nie da się ukryć, że nie jesteśmy jeszcze tak zdyscyplinowani jako mieszkańcy i jeden raz w roku po prostu nam nie wystarczy. Uważam, że przynajmniej raz w miesiącu powinna się odbywać taka akcja - dodaje.
Problem występuje od dawna. Już w 2014 roku pisaliśmy, że mieszkańcy skarżą się na tak rzadki wywóz dużych odpadów. - Mieszkańcy powinni pamiętać, że odbiór takich odpadów odbywa się w konkretnym terminie i dopiero wtedy powinni wystawiać niepotrzebne przedmioty w odpowiednim miejscu. Niestety dziś jest z tym spory problem - mieszkańcy wystawiają odpady wtedy, gdy jest im wygodnie - mówił Walerian Ignasiak, ówczesny rzecznik ZM GOAP.
GOAP zastanawia się obecnie, jak udoskonalić system. Być może częściej po mieście będzie kursować gratowóz. Ale zdaniem Krzysztofa Mączkowskiego, członka zarządu ZM GOAP, to od mieszkańców zależy najwięcej. - Odpady wielkogabarytowe to nie są odpady, które powstają codziennie - mówi. - Każdy z nas planuje remont domu czy na porządki na działce z wyprzedzeniem. Doskonale więc wie, kiedy problem z odpadami powstanie - dodaje. Poza oddawaniem odpadów problemowych do gratowozów, mieszkańcy mogą oddawać m.in. odpady problemowe do tzw. PSZOK-ów (Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych).
Do końca 2017 roku odbiór odpadów od mieszkańców będzie się odbywać na obecnie obowiązujących zasadach. Wiadomo już jednak, że nowy przetarg na wybór firm zajmujących się odbiorem odpadów zostanie zorganizowany w oparciu o nowe wytyczne. Wśród nich będzie m.in. zapis o częstszym odbiorze odpadów wielkogabarytowych.
Najpopularniejsze komentarze