Reklama
Reklama

Os. Wichrowe Wzgórze: mieszkańcy nie zgodzili się na nowe wieżowce

W weekend na osiedlu Wichrowe Wzgórze na Winogradach odbyło się referendum w sprawie budowy nowych wieżowców w pobliżu Zespołu Szkół Gimnazjalno-Licealnych nr 37. Większość uczestników głosowania nie chce nowych obiektów. Kierownictwo osiedla mówi o powrocie do tematu w późniejszym terminie.

O sprawie pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Na osiedlu Wichrowe Wzgórze, na terenie o powierzchni prawie 5000 metrów kwadratowych znajdującym się pomiędzy blokami nr 33 i 10, a także Zespołem Szkół Gimnazjalno-Licealnych nr 37, miały powstać dwa nowe wieżowce z podziemnymi parkingami.

Zakładano, że dochód ze sprzedaży lokali i miejsc postojowych mógł wynieść nawet 7 mln złotych. Pieniądze miały być przeznaczone na modernizację instalacji centralnego ogrzewania w budynkach na os. Wichrowe Wzgórze. Na parterze budynków planowano natomiast część handlowo-usługową, z której dochody miały zasilać fundusz remontowy osiedla.

To mieszkańcy posiadający legitymację członkowską spółdzielni decydowali o tym, co stanie się z terenem. Oddawali głosy w referendum od soboty do poniedziałku. Dziś opublikowano wyniki. - W wyniku przeprowadzonego referendum członkowie spółdzielni opowiedzieli się przeciwko propozycji zagospodarowania części działek na Osiedlu Wichrowe Wzgórze poprzez budowę dwóch budynków mieszkalnych tj. XII i XVII kondygnacyjnego z usługami w parterze i podziemną halą garażową - informuje kierownictwo osiedla. ZA głosowało 413 osób, a przeciw 809 osób. W głosowaniu udział wzięło 1222 członków spółdzielni, co stanowiło mniej niż 30% uprawnionych.

- Z punktu widzenia rozwoju osiedla taka inwestycja jest bardzo potrzebna - mówi Daniel Michał Piotrowski, kierownik os. Wichrowe Wzgórze. - Musimy pozyskiwać dodatkowe środki finansowe na prace remontowe prowadzone na terenie osiedla. Uzyskujemy je m.in. z działalności gospodarczej. Jeśli takiej działalności jest mniej, wiąże się to z sięganiem głębiej do kieszeni mieszkańców. Proces ten jest jednak rozłożony w czasie - dodaje.

Piotrowski tłumaczy, że osiedla mierzą się m.in. z nowymi podatkami czy wzrostem opłat za użytkowanie wieczyste gruntów (chodzi o tereny wspólne na osiedlu). - Domyślam się, że mieszkańcy ucieszyliby się z przeznaczenia tego terenu na bezpłatny parking, ale roczna opłata za utrzymanie tych działek to około 35 tysięcy złotych. Musieliby się na nią zrzucić i tak wszyscy mieszkańcy, a przecież nie wszyscy mają samochody. A poza tym z pewnością korzystałyby z tych miejsc parkingowych także osoby, które na osiedlu nie mieszkają - zaznacza.

Choć wieżowce na tym terenie nie powstaną, być może jakieś zabudowania się tu pojawią. - Na pewno nie będziemy robić niczego za plecami mieszkańców. Na pewno też wrócimy do tego tematu. Wiosną wybierane będą nowe rady osiedla, w tym naszego. Zobaczymy jakie spojrzenie będzie mieć rada na sprawę. Być może będziemy rozważać wybudowanie tu niższych bloków. Budowa jedynie punktów handlowo-usługowych nie ma za bardzo sensu. Nie jest to bowiem do tego dogodna lokalizacja - kończy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
0℃
Poziom opadów:
5.3 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
55.46 μg/m3
Dostateczny
Zobacz pogodę na jutro