Adam Z. zostaje dłużej w areszcie. Obrońca: "uważam, że nie popełnił zarzucanego czynu"

W poniedziałek sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu dla Adama Z., któremu postawiono zarzut zabójstwa Ewy Tylman z zamiarem ewentualnym. Mężczyzna przejdzie badania psychiatryczne. Obrońca mężczyzny wierzy w niewinność swojego klienta.
Adamowi Z. w grudniu postawiono zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym Ewy Tylman. Grozi za to nie mniej niż 8 lat więzienia do dożywocia. Mężczyzna na początku grudnia trafił do aresztu, gdzie znajduje się do dziś.
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy, że gotowy jest wniosek o przedłużenie aresztu dla Adama Z. W poniedziałek rozpatrzył go sąd. Mężczyzna pozostanie w areszcie na kolejne 3 miesiące. Ma przejść badania psychiatryczne, które potrwają 4 tygodnie. Pojawiła się także obawa, że na wolności mógłby utrudniać pracę służbom wyjaśniającym przebieg zdarzeń związanych z zaginięciem Ewy Tylman, do którego doszło 23 listopada.
Głos w sprawie Adama Z. zabrał w poniedziałek jego obrońca. - Jako doświadczony obrońca powiem, że sprawa nie jest typowa. Jest to sprawa trudna. W perspektywie są do wykonania jeszcze pewne czynności. Uważam, że podejrzany Adam Z. nie popełnił zarzucanego czynu. W to wierzymy i go bronimy uczestnicząc w czynnościach, do których prokuratura nas dopuszcza - mówi Ireneusz Adamczak.
Adwokat zdradził, że we wtorek jego klient będzie przesłuchiwany. - W nocy z czwartku na piątek będą wykonywane pewne czynności, o których rodzaju i czasie trwania prokurator mnie nie poinformował.
Zdaniem Adamczaka kondycja Adama Z. się poprawiła. Dodał, że jego zdaniem zebrany materiał dowodowy nie pozwala na sformułowanie aktu oskarżenia. - Dlatego są wykonywane dalsze czynności - przyznał. Obrońca twierdzi, że wersja wydarzeń, do których doszło 23 listopada jest inna niż ta przedstawiana do tej pory. Nie ujawnia jednak co się wtedy wydarzyło.
Najpopularniejsze komentarze
Dodaj komentarz
Wyloguj Zaloguj się