Grypa AH1N1: szpitale ograniczają odwiedziny u pacjentów
W czwartek pisaliśmy o kolejnych przypadkach wirusa AH1N1 w Poznaniu. Zachorowało m.in. dziecko z przedszkola na poznańskiej Ławicy. Z wirusem walczą poznańskie szpitale. W niektórych ograniczono odwiedziny u pacjentów.
Ponad 40 przypadków zachorowań na grypę AH1N1 odnotowano od początku roku w Poznaniu i naszym powiecie. 7 pacjentów, u których potwierdzono obecność wirusa AH1N1, zmarło. - Wszystkie zgony spowodowane były powikłaniami chorób przewlekłych - zaznacza Cyryla Staszewska, rzeczniczka poznańskiego sanepidu. TUTAJ piszemy o zachorowaniu dziecka, które chodzi do przedszkola na Ławicy.
Choć specjaliści zapewniają, że wirus AH1N1 nie jest już tak groźny jak jeszcze kilka lat temu, może stanowić zagrożenie dla osób, które mają obniżoną odporność. Dlatego niektóre poznańskie szpitale zdecydowały się na maksymalne ograniczenie odwiedzin u pacjentów. - Ostrożność zdecydowanie tak, panika zdecydowanie nie - mówi Stanisław Rusek, rzecznik szpitala im. Strusia. W szpitalu im. Strusia zakaz odwiedzin wprowadzono na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
Ograniczenia w odwiedzinach pojawiły się także w szpitalu im. Krysiewicza, a więc w szpitalu dziecięcym. W tej chwili przebywa tu dwoje dzieci z już potwierdzonym wirusem AH1N1. Troje kolejnych jest badanych na obecność tego wirusa.
Jeśli chodzi o liczbę zachorowań na grypę - najgorsze jeszcze przed nami. Najwięcej przypadków notuje się przeważnie na przełomie lutego i marca.