Poznań: nowa lokalizacja dla pola golfowego. Powstanie na Strzeszynie?
W ubiegłym roku pisaliśmy o pomyśle miasta na zlokalizowanie dużego pola golfowego na terenie poznańskich Krzyżownik. Koncepcja nie spodobała się jednak osiedlowym radnym. Pojawiła się więc propozycja alternatywna - utworzenie pola na terenach położonych na północ od ulicy Koszalińskiej na Strzeszynie.
W czerwcu pisaliśmy, że 18-dołkowe pole z niezbędną infrastrukturą miałoby powstać w Krzyżownikach, a konkretnie między ulicami Białoborską, Polanowską i Słupską. To teren o powierzchni około 60 hektarów. Inwestycja miałaby zostać zrealizowana w miejscu dawnej szkółki leśnej. Osiedlowym radnym koncepcja się nie podoba, bo jak podkreślają, na tym terenie rosną obecnie drzewa.
W środę na temat pola golfowego rozmawiali miejscy urzędnicy i radni. Podczas posiedzenia Komisji polityki przestrzennej Rady Miasta zaprezentowano alternatywną lokalizację dla inwestycji. To ponad 100 hektarów na terenie Strzeszyna, na północ od ulicy Koszalińskiej. Mogą tu powstać nowe budynki mieszkalne i pole golfowe. - To ciekawy teren, jeśli chodzi o zagospodarowanie przestrzenne - mówi Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania. - Zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna, ale widzimy też spory potencjał jeśli chodzi o tereny zieleni - dodaje.
I tutaj są jednak pewne kontrowersje i przeszkody. Kontrowersje dotyczą strumienia Złotnickiego, który w tej okolicy ma swój początek. Mieszkańcy obawiają, że wraz z nawożeniem pola golfowego strumień mógłby zostać zanieczyszczony. A wpada do Jeziora Strzeszyńskiego. - Pojawia się pytanie czy tak intensywne nawadnianie i nawożenie nie spowoduje, że do strumienia popłyną wody chociażby z fosforanami - mówi Arleta Matuszewska z RO Strzeszyn.
Przeszkodą są natomiast kwestie własnościowe. Teren na Strzeszynie ma prywatnego właściciela i to od niego zależy czy chciałby utworzenia w tym miejscu pola golfowego. Radnym miejskim bliżej jest więc do lokalizacji w Krzyżownikach. - Teren po szkółce leśnej jest optymalny. To własność miejska, teren jest dobrze skomunikowany i położony w ciekawym otoczeniu - mówi Łukasz Mikuła, szef Komisji polityki przestrzennej.
Koszt utworzenia pola golfowego to kilkanaście milionów złotych, a miasto nie dysponuje taką kwotą. Miałoby więc zapewnić grunt, na którym prywatny inwestor utworzy profesjonalne pole golfowe klasy mistrzowskiej, a także całą niezbędną infrastrukturę.