Z zazdrości podpalił partnerkę i jej byłego. Usłyszał zarzut zabójstwa
Nawet dożywocie grozi 41-letniemu mężczyźnie, który z zazdrości oblał swoją konkubinę i jej byłego partnera łatwopalną substancją, a następnie podpalił. Jedna z ofiar zmarła, druga odniosła poważne obrażenia.
Wszystko wydarzyło się w jednym z bloków na rybnickim Niewiadomie. W ubiegły wtorek, ok. godz. 22, służby otrzymały informację o pożarze w jednym z mieszkań. Na miejscu pojawiły się straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja.
W zdarzeniu ucierpieli 44-letnia kobieta i 39-letni mężczyzna. Oboje trafili do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Sląskich. Niestety, mężczyzna zmarł następnego dnia. Poszkodowana wciąż przebywa w szpitalu.
Z ustaleń policji wynika, że sprawcą jest 41-latek, aktualny konkubent poparzonej kobiety. Para pokłóciła się, po czym 44-latka zaprosiła do ich mieszkania mężczyznę, z którym kiedyś przebywała w związku.
Dawni kochankowie pili alkohol, co nie spodobało się współgospodarzowi. Wszedł on do zajmowanego przez nich pokoju, oblał łatwopalną substancją i podpalił.
Podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów. Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem usiłowanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i spowodowanie ciężkich obrażeń ciała grozi mu dożywocie. Sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.