Sprawa Ewy Tylman: będzie ekspertyza dna Warty. Uzbierano niezbędną kwotę
Blisko 1500 osób wzięło udział w zbiórce pieniędzy organizowanej przez brata zaginionej Ewy Tylman. Zbiórka miała potrwać do 26 lutego, ale już w niedzielę uzyskano zakładaną kwotę - 32 800 złotych. Pieniądze zostaną przeznaczone na ekspertyzę dna koryta Warty na odcinku 250 kilometrów.
Zbiórka pieniędzy na ekspertyzę rozpoczęła się pod koniec stycznia na portalu siepomaga.pl. Zakładano, że potrwa do 26 lutego, ale 32 800 złotych udało się zebrać w niedzielę wieczorem. Dziś w "skarbonce" jest nieco więcej - blisko 32 900 złotych.
- Naszym celem jest zebranie środków na ekspertyzę dna koryta rzeki Warty na odcinku 250 km. Ekspertyza zostanie przeprowadzona przez Grupę Specjalną Płetwonurków Rzeczpospolitej Polskiej z wykorzystaniem najnowocześniejszego sprzętu do analizy hydrograficznej - informował w styczniu Piotr Tylman, brat zaginionej 26-latki.
Taka ekspertyza jest podpisywana przez biegłego sądowego i ma szansę przyczynić się do wyjaśnienia sprawy zaginięcia kobiety. - Jeśli ekspertyza NIE ujawni ciała Ewy w wodzie, to będzie to bardzo ważny i wysoce wiarygodny dokument, który będzie mógł pomóc organom ścigania zastanowić się nad innym przebiegiem wydarzeń - tłumaczy. - Jeśli natomiast ciało Ewy znajduje się w rzece, to jest bardzo prawdopodobne iż zostanie ono w wyniku działań GSPRP odnalezione i mimo bólu w sercach część koszmaru dla mojej rodziny się zakończy. Stąd już krok do prawdy o tym co tak naprawdę się wydarzyło.
Najpopularniejsze komentarze