Mieszkańcy Tarnowa Podgórnego przeciwko uchodźcom. "Bardzo się boimy"
Władze gminy Tarnowo Podgórne zadeklarowały chęć przyjęcia kilku rodzin z Syrii. Decyzja ta nie podoba się środowiskom prawicowym, a także "szeregowym" mieszkańcom miasta. W sobotę przed urzędem gminy odbyła się manifestacja.
"Wczoraj Moskwa, dziś Bruksela, niepodległość nam zabiera" - m.in. takie hasła skandowali zebrani na demonstracji obywatele. Do najliczniej reprezentowanych organizacji należały partia KORWiN i Młodzież Wszechpolska. W sumie pojawiło się ok. 250 osób.
- Istotą tego protestu nie jest nawet niedopuszczenie do ulokowania uchodźców konkretnie tutaj w gminie, choć oczywiście też. Chodzi o to, żeby pokazać szerzej odbiór społeczny tych decyzji - mówił w rozmowie z telewizją WTK Ziemowit Przebitkowski z Młodzieży Wszechpolskiej.
W Tarnowie Podgórnym manifestowali nie tylko członkowie partii czy organizacji narodowych. Pojawili się także "zwykli" mieszkańcy. - Bardzo się boimy, bo słyszymy o wielu nieciekawych wydarzeniach. We Frankfurcie nad Odrą zdarzają się napaści na Polaków, więc nie chcemy w naszej gminie uchodźców, a szczególnie muzułmanów - przyznała Jolanta Połczyńska.
- Doskonale wiemy, że nie są to żadni emigranci, tylko masowy dżihad ludzi, którzy są kompletnie obcy nam kulturową, chcą nas zalać, zniszczyć i zmusić do przejścia na ich religię, która nie jest pokojowa, a jest religią nienawiści, wojny i zniewolenia - mówił Maciej Witzberg z Narodowców RP.
Najpopularniejsze komentarze