Reklama

Nowoczesna nie odzyska pieniędzy włożonych w kampanię?

Posłowie .Nowoczesnej podczas szkolenia dla nowowybranych posłów fot. wikipedia
Posłowie .Nowoczesnej podczas szkolenia dla nowowybranych posłów fot. wikipedia

Partie polityczne zamknęły już rozliczenia finansowe dotyczące ubiegłorocznej kampanii przed wyborami do parlamentu. Teraz dokumentami zajmuje się Państwowa Komisja Wyborcza. Jeśli znajdzie w nich nieścisłości, partie nie odzyskają wydanych pieniędzy. Problem może mieć .Nowoczesna.

Gazeta Wyborcza podaje, że kampania ugrupowania Ryszarda Petru kosztowała ponad 11,5 miliona złotych. Partia ta ma "najdroższych" posłów, bo jeden mandat wiązał się ze średnim wydatkiem na poziomie 412 tysięcy złotych. Na drugim biegunie jest Kukiz"15 (68 tys.).

Komitet Wyborczy Nowoczesna Ryszarda Petru zebrał środki dzięki wpłatom od kandydatów ("jedynka" na liście "kosztowała" ok. 30 tys. zł) i sympatyków, a także kredytowi bankowemu. To właśnie pozyskane w ten sposób 2 mln złotych budzą wątpliwości.

Środki powinny trafiać najpierw na konto funduszu wyborczego partii, a dopiero potem do komitetu wyborczego. W przypadku kredytu dla .Nowoczesnej przelewy trafiły bezpośrednio na rachunek komitetu.

Ugrupowanie Ryszarda Petru broni się m.in. ekspertyzą prawniczą, według której błąd nie jest poważny, a ponieważ lider wielokrotnie mówił w kampanii o zaciągniętym kredycie, nie ma obaw o finansowanie z niedozwolonych źródeł.

Tymczasem z nieoficjalnych informacji podawanych przez "Wyborczą" wynika, że wspominany błąd może być podstawą do odrzucenia sprawozdania. Wówczas .Nowoczesna straciłaby w sumie 6 milionów zł - kwestionowana kwota powiększana jest w takich przypadkach trzykrotnie.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

25℃
11℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
11.57 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro