Nie chcą festynu lotniczego nad swoimi domami

Festyn lotniczy w Krzesinach burzy krew w żyłach mieszkańców Marlewa. Nie dość, że od kilkunastu miesięcy walczą o ciszę i spokój nad głowami, to jeszcze okazało się, że miasto sponsoruje lotniczy piknik. Ta informacja przelała czarę goryczy. Mieszkańcy zapewniają, że na festynie zjawią się, ale tylko po to, by protestować.

Codziennie okołodziewiątej itrzynastej mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z lotniskiem w Krzesinach zamierają. Wtedy z bazy wylatująmyśliwce F-16. Poziom dźwięku nierzadko sięga progu bólu. Mieszkańcy, skarżą się, że podczas przelotu samolotów wielozadaniowych wręcz trzęsą im się wnętrzności. Dlatego nieustanniewalczą o swoje prawo do ciszy i spokoju.

Mieszkańcy szukali już pomocy u lokalnych urzędników. Ale jak mówią, do tej poryjej nie znaleźli. Problemem jest już nie tylko hałas, ale i realne zagrożenie, jakie stwarzają zbyt nisko latające samoloty bojowe. 21. maja przygotowujący się do lądowania"Jastrząb" - jak twierdzą mieszkańcy - przepalił linie średniego napięcia.Okoliczne domyna kilka godzin zostały pozbawione prądu. Na razie nad głowami mieszkańców codziennie lata kilka samolotów wielozadaniowych, ale już wkrótce będzie ich trzyrazy tyle.

Tymczasem już za kilka dni w Krzesinach odbędzie się wielki pokaz lotniczy. Do Krzesin przyjedzie słynna amerykańska grupa akrobatyczna "Thunderbirds". Dla bazy lotniczej to wielkie wyróżnienie. Mieszkańcy jednak obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Mają żal, że miasto za ich pieniądze i pieniądze podatników zasponsorowało festyn. Jednak urzędnicy uspokajają. Jak zapewnił Robert Pękala z WydziałuZarządzania Kryzysowego UM Pokazy będą się odbywały ściśle w strefie lotniska, ściśle nad pasem startowym. Jednak mieszkańcy pozostają pełni obaw i zapowiadają dalsze protesty przeciwko organizacji podobnych imprez w pobliżu ich domów.

Aktualnie w sądzie toczy się kilkaset spraw o odszkodowanie dla właścicieli nieruchomości usytuowanych w pobliżubazy w Krzesinach. Pierwsza z nich zakończyła się sukcesem. Poszkodowanymprzyznano odszkodowania. Tymczasem mieszkańcy w walce nie ustają. Zapowiadają, że będą demonstrować podczas festynu.Jednak organizatorzy tym się nie przejmują i wskazują naniewielką liczbę protestujących w porównaniu z tłumami, jakie pojawią się na festynie.

Sprawa lotniska w Krzesianch budzi wiele emocji. Mieszkańcy zamierzają walczyć do końca, jak mówią nie zależy im na odszkodowaniach, zależy im, aby baza lotnicza w Krzesinach została zamknięta.We wtorekpodczas Sesji Rady Miasta będą przekonywać do swoich racji radnych.