Polska i Węgry zablokowały rozporządzenie o "wzmocnionej współpracy". KPH krytykuje polski rząd
Tydzień temu Polska i Węgry wycofały się z podpisania rozporządzenia o wzmocnionej współpracy w zakresie cywilno-prawnym. Rozporządzenie reguluje między innymi kwestię spadków i dziedziczenia. Rządom Polski i Węgier nie spodobało się, że wszystkie kraje członkowskie będą musiały respektować prawa związków partnerskich, które zawarto w państwach, gdzie te są legalne.
Ze strony Polski za negocjacje w tej sprawie odpowiada Ministerstwo Sprawiedliwości, a Zbigniew Ziobro wysłał do Brukseli, w którym domagał się, aby możliwe było respektowanie tylko praw związków heteroseksualnych. Na takie rozwiązanie nie zgodził się jednak Luksemburg, który w tej chwili przewodzi pracom Unii Europejskiej. Podobne veto złożyły Węgry. Polska strona złożyła nawet wniosek o wprowadzenie klauzuli "zachowania porządku publicznego", która pozwoliłaby polskim sądom na nieuznawanie ułatwień w przypadku małżeństw homoseksualnych. Polska poprawka nie została jednak przyjęta, a wobec braku jednomyślności rozporządzenie zostało zablokowane - To bardzo rozczarowujące. Nie próbowaliśmy osądzać koncepcji małżeństwa ani mieszać się w krajowe rozwiązania dotyczące związków partnerskich. Mówimy o konsekwencjach majątkowych dla ludzi związanych ze sobą na podstawie różnych porządków prawnych - powiedział niemiecki minister Heiko Maas.
Luksemburski minister Félix Braz poinformował, że zainteresowane państwa i tak podejmą próbę nawiązania "wzmocnionej współpracy" na podstawie istniejących traktatów, ale przepisy będą wówczas dotyczyły tylko obywateli państw, które przystąpiły do porozumienia. Oznacza to, że głównymi poszkodowanymi będą obywatele polscy, którzy zawarli związki małżeńskie poza granicami kraju. Głos w tej sprawie zabrała Kampania Przeciwko Homofobii, która zdecydowanie krytykuje postawę rządu -Kampania Przeciw Homofobii z rozczarowaniem przyjmuje decyzję polskich władz, które wraz z Węgrami złożyły weto wobec dwóch rozporządzeń w sprawie stosunków majątkowych w międzynarodowych małżeństwach i związkach partnerskich. Rozporządzenia te miały ujednolicić procedury prawne dotyczące osób żyjących w takich związkach w zakresie praw majątkowych, m.in. wyboru kraju siedziby sądu dla podziału majątku, prawa właściwego dla wydania orzeczenia oraz uznawania i wykonywania orzeczeń sądów zagranicznych. Władze 26 z 28 krajów członkowskich opowiedziały się za wprowadzeniem zmian. Wyłamały się tylko Węgry i Polska dając tym samym wyraźny sygnał swoim obywatelom i obywatelkom, że ich dobro nie jest dla nich wystarczającym powodem, aby zagłosować za wprowadzeniem rozporządzeń - czytamy w oświadczeniu.
Jednocześnie KPH zwraca uwagę, że Polska nie ucieknie od kwestii uregulowania spraw małżeństw jednopłciowych i będzie musiała się z tym problemem zmierzyć.
