Za 10 lat ma zostać otwarta pierwsza polska elektrownia jądrowa, kto ją zbuduje?
Pięć podmiotów jest zainteresowanych udziałem w postępowaniu zintegrowanym, mającym wyłonić dostawcę technologii dla polskiej elektrowni jądrowej. To uznane w tej branży firmy, należące do światowych liderów.
Puls Biznesu informuje, że chodzi o GE-Hitachi Nuclear Energy Americas LLC, Korea Electric Power Corporation, SNC-Lavalin Nuclear Inc., Westinghouse Electric Company LLC. i Electricite de France/Areva.
Postępowanie zintegrowane ma na celu wyłonienie firmy odpowiedzialnej m.in. za uruchomienie i finansowanie budowy. Jego rozstrzygnięcie to zadanie spółki PGEEJ1, powołanej w celu nadzoru nad powstawaniem polskiej siłowni atomowej.
Prezes PGEEJ1, Jacek Cichosz, ujawnił, że zakończono już wstępne dialogi z liderami konsorcjów. Ich pełny skład zostanie poznany na etapie formalnego postępowania, które ma rozpocząć się jeszcze przed końcem roku. Ostatecznie wykonawcę polskiej elektrowni atomowej poznamy w 2019 roku.
Wbrew ostatnim doniesieniom, budową nie zajmą się Chińczycy. - Z punktu widzenia doświadczenia, z punktu widzenia regulatora, nie chcemy być pierwszym - poza Chinami - krajem na świecie, który miałby przechodzić przez licencjonowanie technologii chińskiej - mówił Cichosz, cytowany przez Puls Biznesu. Nie wykluczył jednak finansowego zaangażowania Państwa Środka.
Na razie nie wiadomo gdzie powstanie elektrownia. Pod uwagę brane są trzy lokalizacje, wszystkie w województwie pomorskim. Budowa ma zakończyć się w 2025 roku.