Reklama

Ponad 140 osób zginęło w zamachach terrorystycznych w Paryżu

Ewakuacja rannych z klubu Bataclan | fot. YOAN VALAT/PAP/EPA
Ewakuacja rannych z klubu Bataclan | fot. YOAN VALAT/PAP/EPA

W piątek wieczorem w Paryżu doszło do serii zamachów terrorystycznych, w których śmierć poniosło ponad 140 osób. Prezydent Francji zadecydował o wprowadzeniu stanu wyjątkowego i zamknięciu granic.

Atak terrorystyczny został przeprowadzony jednocześnie w sześciu miejscach na terenie Paryża. Do pierwszego ataku doszło po godzinie 21 w okolicy klubu "Carillon" przy Rue Bichat. Dwóch napastników otworzyło ogień do osób znajdujących się na tarasie klubu i ulicy. Do podobnych ataków doszło w innych miejscach Paryża, w tym w okolicy Stadionu Narodowego, na którym odbywał się mecz towarzyski Francja - Niemcy. Mecz obserwował między innymi prezydent Francji Francois Hollande, który natychmiast został ewakuowany ze sportowej areny. Napastnicy wtargnęli też do hali koncertowejLe Bataclan, w której odbywał się koncert Eagles of Death Metal i to właśnie w tym miejscu rozegrała się największa tragedia. Terroryści pojawili się w sali, w której odbywał się koncert i wznosili okrzyki "Allah Akbar" oraz "To za Syrię", co było nawiązaniem do nalotów francuskiego lotnictwa na pozycje Państwa Islamskiego w Syrii. Napastnicy strzelali do zgromadzonych w hali z broni automatycznej. Terroryści zabarykadowali się wewnątrz klubu, biorąc zakładników. Szturm na klub przypuściły francuskie służby, a z pierwszych informacji wynika, że w klubie zginęło ponad sto osób. W trakcie szturmu zginęli napastnicy, a trzech z nich odpaliło prawdopodobnie pasy z ładunkami wybuchowymi. Z pierwszy informacji wynika, że zginęło ponad 140 osób, a około 200 jest rannych. Prawdopodobnie zginęli wszyscy terroryści.

TEJ! Zasługujesz na jesienny relaks. Linea Mare***** nad morzem to idealne miejsce na wypoczynek wśród sosnowych lasów. Odkryj spokój i komfort w wyjątkowym otoczeniu.
REKLAMA

Na wydarzenia w Paryżu natychmiast zareagowały władze Francji, które wprowadziły stan wyjątkowy i zamknęły francuskie granice. Na ulicach Paryża pojawiło się wojsko, a prezydent Francois Hollande wygłosił orędzie do narodu -Wobec terroryzmu Francja musi być silna, wielka, ale władze muszą być zdecydowane. Terroryści chcą nas przerazić. I jest się czego bać. Ale wobec strachu stoi naród, który potrafi się zmobilizować - mówił prezydent Francji. Zamachy potępiła też społeczność międzynarodowa - To atak nie tylko na Paryż i Francuzów, ale na całą ludzkość i uniwersalne wartości, które dzielimy - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych Barrack Obama i zapewnił, że USA są gotowe udzielić Francji niezbędnej pomoc. W podobnym tonie wypowiadają się przywódcy innych europejskich państw, a po północy za pośrednictwem serwisu Twitter głos zabrał także prezydent Polski -Smutek, żal i gniew. Wyrazy współczucia Francuzów, zwłaszcza Rodzin które straciły najbliższych. Jesteśmy z Wami myślą, żalem i modlitwą - napisał Andrzej Duda. Również Donald Tusk napisał, że z przerażeniem śledzi doniesienia z Francji i zadeklarował solidarność z Francuzami.

Francuskie służby oceniają, że wszyscy terroryści są martwi, ale na wolności mogą przebywać ich wspólnicy. Na ulicach Paryża służbę pełni 1500 żołnierzy, a kontrole na granicach z Francją wprowadziła w tej chwili Belgia.

  • Aktualizacja
    sobota, 14.11.2015 r., godz. 07.25
    Aktualizacja
    sobota, 14.11.2015 r., godz. 07.25
    CNN podaje, że ofiar może być 150. AFP podaje, że 200 osób jest rannych, z czego 80 w stanie ciężkim. Prezydent Francji Francois Hollande powiedział 'terroryści wypowiedzieli wojnę Francji', i zwrócił się o pomoc armii.
  • Aktualizacja
    sobota, 14.11.2015 r., godz. 08.19
    Aktualizacja
    sobota, 14.11.2015 r., godz. 08.19
    "Paryż nie jest jeszcze bezpieczny" - władze Paryża proszą, aby wszyscy mieszkańcy zostali dziś w domach. Wszystkie muzea, galerie i atrakcje turystyczne będą w sobotę zamknięte.
  • Aktualizacja
    sobota, 14.11.2015 r., godz. 09.44
    Aktualizacja
    sobota, 14.11.2015 r., godz. 09.44
    Polskie służby uspokajają, że w tej chwili nie ma żadnego zagrożenia dla Polski - Jesteśmy w stałym kontakcie z Francuzami. Dostaliśmy od nich tajny raport. Mogę powiedzieć tylko tyle, że nie wynikają z niego żadne przesłanki mówiące o jakimkolwiek zagrożeniu dla Polski w tej chwili - powiedział Maciej Karczyński, rzecznik Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
  • Aktualizacja
    sobota, 14.11.2015 r., godz. 10.47
    Aktualizacja
    sobota, 14.11.2015 r., godz. 10.47
    - W chwili obecnej nie mamy informacji o tym, by wśród ofiar piątkowych zamachów byli obywatele polscy - poinformował Marcin Wojciechowski, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Problemy na Ławicy przez pogodę
9℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
25.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro