Reklama

Jacek Jaśkowiak o pobiciu Syryjczyka: "Niestety, widzimy na własne oczy, do czego prowadzi opacznie pojmowany patriotyzm"

fot. Pobity George w poznańskim szpitalu
fot. Pobity George w poznańskim szpitalu

Pochodzący z Syrii George został brutalnie pobity w ubiegłym tygodniu na ulicy Półwiejskiej. Jacek Jaśkowiak komentował już sprawę za pośrednictwem mediów społecznościowych, a dziś na stronie miasta pojawił się oficjalny komunikat w tej sprawie.

Syryjczyk od trzech lat mieszkający w Polsce został zaatakowany w pobliżu Starego Browaru w centrum naszego miasta. Okrążyło go trzech młodych ludzi, którzy zaczęli go wyzywać i obrażać nawiązując do jego pochodzenia. Krzyczeli, że to muzułmanin, choć zaatakowany mężczyzna jest chrześcijaninem. Dotkliwie go pobili. Przypadkowy przechodzień powiadomił o zajściu policyjny patrol znajdujący się w pobliżu. Ranny Syryjczyk trafił do szpitala m.in. ze złamanym nosem. Musiał przejść operację. O sprawie było głośno w całym kraju. Natychmiast sprawę skomentował Jacek Jaśkowiak, który w serwisie społecznościowym napisał - Jest mi bardzo przykro z powodu pobicia w Poznaniu obcokrajowca z rasistowskich pobudek. Surowe ukaranie sprawców nie wystarczy, by zapobiec takim zdarzeniom w przyszłości. Wyciągnijmy wnioski z historii, bo zaczyna się od podsycania nienawiści przez polityków, potem są bazgrania na murach, pobicia, a kończy się mordami. Napastników potępił też abp Stanisław Gądecki, który wspólnie z patriarchą Syrii odwiedził pobitego w szpitalu przy ulicy Lutyckiej.

Dziś Jacek Jaśkowiak skomentował sprawę za pośrednictwem strony internetowej miasta -Złe rzeczy zaczynają się zawsze od drobiazgów. Najpierw są nienawistne napisy, potem bicie, a na końcu zabijanie - ostrzegał Marek Edelman, legendarny dowódca powstania w getcie warszawskim i międzynarodowy autorytet w zakresie obrony praw człowieka. Niestety, widzimy na własne oczy, do czego prowadzi opacznie pojmowany patriotyzm. Nacjonalistyczne hasła przemawiają zwłaszcza do ludzi młodych, o kształtującej się dopiero psychice. Trafiają na podatny grunt, a umiejętna manipulacja i podsycanie nastrojów szybko dają zatrważające rezultaty - pisze Jacek Jaśkowiak.

Tym razem Jacek Jaśkowiak nie ogranicza się do potępienia ataku i zapowiada, że zamierza podjąć działania przeciwko tego typu aktom i mowie nienawiści -Wszyscy musimy reagować. Zadziałać wspólnie, powiedzieć twarde "nie". Co mogę zrobić ja, jako prezydent Poznania? Trzeba zacząć od podstaw, czyli od edukacji. Ze Stowarzyszeniem Kultury Arabskiej "Arabia" chcemy zorganizować zajęcia w szkołach, by uświadomić dzieciom i młodzieży, że obcokrajowcy to ludzie tacy, jak my. Poznań historycznie był wielokulturowy i dlatego właśnie dziś jest taki, jaki jest - zapowiada prezydent.

Jacek Jaśkowiak wspomina też o tym, że choć głównym problemem jest tragedia pobitego, to konsekwencje rasistowskiego ataku są znacznie szersze -Sygnał, jaki płynie z Poznania w świat, to poważna rysa na wizerunku Miasta. Taki incydent łatwo może zniszczyć naszą reputację czy budowany przekaz otwartości i gościnności. I poniekąd wpisuje się w trwającą obecnie dyskusję o sposobie promowania naszego Miasta. Jakiekolwiek wybierzemy logo czy hasło, obojętnie, ile wydamy na kampanię wizerunkową - nie odniosą oczekiwanego skutku, jeśli na naszych ulicach będą bici obcokrajowcy - podsumowuje Jacek Jaśkowiak.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

16℃
8℃
Poziom opadów:
0.2 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
4.18 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro