Aquanet: pomimo skażenia Warty woda z kranu nadaje się do spożycia

Od momentu, kiedy okazało się, że w Warcie doszło do skażenia rzeki Aquanet nieustannie monitoruje nabrzeża oraz wszystkie stawy infiltracyjne. Według zapewnień firmy nie ma żadnych niepokojących zmian jakości wody i bez obaw można ją spożywać.

Przypomnijmy nieznany sprawca ponad dwa tygodnie temu wpuścił kolektorem należącym do Aquanetu substancję, która zniszczyła ekosystem rzeki. To katastrofa ekologiczna, bo wyginęły nie tylko ryby, zdychają też ptaki, które żywią się śniętymi rybami i inne zwierzęta.

Pojawiło się również pytanie co z wodą w kranach i czy bez obaw można ją spożywać. Jak już informowaliśmy w ubiegłym tygodniu Aquanet przeprowadził szczegółowe badania laboratoryjne jakości wód rzeki Warty, pobranych między innymi na wysokości ujęcia Dębina i zapewnia, że woda nadaje się do spożycia. Pobierane wody rzeczne trafiają w pierwszej kolejności do stawów, z których dopiero infiltrują w grunt i dalej są pobierane przez studnie lewarowe na ujęciu Dębina. W tej sytuacji woda pobrana z rzeki Warty dostaje się do stacji uzdatniania z opóźnieniem około 30 dni, co daje sporo czasu na podjęcie działań w przypadku jej zanieczyszczenia - informuje Aquanet. I dodaje - ujęcie wody rzecznej Dębina zlokalizowane jest powyżej miejsca, w którym stwierdzono masowe śnięcie ryb. W takim układzie fala zanieczyszczenia na skutek przepływu wód rzeki Warty w sposób naturalny oddalała się od ujęcia nie stwarzając dla niego zagrożenia.

Aquanet zapewnia równie, że od momentu otrzymania informacji o skażeniu wody w Warcie prowadzone kontrole nabrzeża oraz wszystkich stawów infiltracyjnych są jeszcze bardziej intensywne. Dlatego wodę z kranów można spożywać bez żadnych obaw.