Kibice Lecha mobilizują siebie (i innych) na Marsz Niepodległości

11 listopada ulicami Warszawy po raz kolejny przejdzie Marsz Niepodległości. Na to wydarzenie ponownie wybiera się spora grupa kibiców Lecha Poznań. Podczas niedzielnego spotkania z Lechem Poznań mobilizowali oni pozostałych fanów.
Marsz rozpocznie się o 14:00 na Rondzie im. Romana Dmowskiego, a zakończy pod Stadionem Narodowym. Kibice Lecha spotykają się o 13:15 pod Salą Kongresową.
- Nie będę tłumaczył czym jest Święto Niepodległości, każde dziecko w szkole podstawowej się o tym uczy, pragnę tylko podkreślić, iż nasze uczestnictwo jest pewną sztafetą pokoleń. W listopadzie 1918 roku nie wszystko było jasne, już 27.12.1918 roku nasi przodkowie zbrojnie zaczęli walczyć o swoją małą ojczyznę - Wielkopolskę. My kontynuujemy ich dzieło, a także przypominamy swoją obecnością Polakom, że w tych ciężkich latach 1918-1921 Wielkopolska wzięła wielki ciężar na swoje barki. O ile nie największy - czytamy na oficjalnym forum sympatyków Kolejorza.
W Kotle podczas pierwszej połowy meczu z Górnikiem wisiał transparent zachęcający do wyjazdu na marsz. Po zmianie stron został on zastąpiony innym, o treści: "Kiszczak! Co? Piekło!", odnoszącym się oczywiście do osoby zmarłego przed kilkoma dniami generała Czesława Kiszczaka.
Organizowany przez środowiska narodowe marsz jest największą tego typu manifestacją w kraju. Gromadzi on ok. 100 tysięcy osób. Niestety, praktycznie co roku dochodzi podczas niego do zamieszek i starć z policją.
Najpopularniejsze komentarze