Reklama

Poznań: nawet 1000 bezdomnych w mieście, służby kontrolują koczowiska

Robi się coraz chłodniej, a to zawsze najtrudniejszy czas dla osób bezdomnych. Z różnych szacunków wynika, że osób bez dachu nad głową może być w naszym mieście nawet 1000. W tym tygodniu służby zaczęły kontrolować koczowiska. Tych jest około stu.

Jesień i zima to najtrudniejszy czas dla osób bezdomnych. O ile wiosną i latem nie muszą się martwić o mróz, to już jesienią zdarzają się pierwsze zamarznięcia. Służby robią wszystko, by do takich zdarzeń nie dochodziło. W tym tygodniu strażnicy miejscy wraz z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie zaczęli odwiedzać koczowiska na terenie Poznania. Jest ich około stu.

TEJ! Zasługujesz na jesienny relaks. Linea Mare***** nad morzem to idealne miejsce na wypoczynek wśród sosnowych lasów. Odkryj spokój i komfort w wyjątkowym otoczeniu.
REKLAMA


Ten tydzień przyniósł pierwsze tej jesieni "poważne" przymrozki. Temperatura spadła do 4 stopni poniżej zera, a dla osób mieszkających pod gołym niebem to znaczne utrudnienie. Gdy robi się tak zimno, służby są w koczowiskach codziennie. - Rano i w godzinach wieczornych sprawdzamy, czy nie jest potrzebna pomoc medyczna. Wielokrotnie wzywany był lekarz, wielokrotnie strażnicy ratowali tym ludziom życie w ostatniej chwili - mówi Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej.

Szacuje się, że w koczowiskach na terenie Poznania żyje około 200 bezdomnych. Niektórzy żyją tak od lat. - Mieszkamy tu cztery lata, nie narzekamy, mamy spokój - mówi jedna z kobiet mieszkających w koczowisku. - W zeszłym roku nie było takich mrozów, a jak były to gorąca herbata w termosie i robiliśmy świeczki, by sobie nagrzewać - dodaje.

W całym Poznaniu żyje około 1000 bezdomnych. Większość z nich decyduje się na korzystanie, głównie jesienią i zimą, z noclegowni. Wiele osób woli jednak do noclegowni nie przychodzić. Powodem jest przeważnie warunek, który trzeba spełnić - w noclegowni nie można pić alkoholu. - Ja powiem szczerze, jestem pijak - mówi jeden z mężczyzn mieszkających w koczowisku. W takich przypadkach MOPR musi sprawdzać czy takim osobom nic nie grozi. - Sprawdzamy czy nic im się nie stało, a także w jaki sposób są przygotowani do zimy. Pytamy czy czegoś potrzebują, czy możemy im jakoś pomóc - tłumaczy Lidia Leońska z MOPR.

Dziś wiadomo, że 16 listopada działalność rozpocznie ogrzewalnia dla bezdomnych przy ulicy Krańcowej. Podczas mrozów będzie się tam można schronić, również będąc pod niewielkim wpływem alkoholu.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Problemy na Ławicy przez pogodę
9℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
24.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro