Collegium Altum odzyska taras widokowy? "Jest duża determinacja"
O możliwym ponownym otwarciu tarasu widokowego w budynku Collegium Altum Uniwersytetu Ekonomicznego w centrum Poznania pisaliśmy rok temu. Dziś szanse na to, że poznaniacy będą mogli podziwiać miasto z wysokości 18. piętra są spore. Jest inwestor zainteresowany prowadzeniem działalności na piętrze.
Do 2004 roku poznaniacy oraz turyści mogli spoglądać na nasze miasto z tarasu widokowego usytuowanego w Collegium Altum w centrum Poznania. Taras widokowy jednak zamknięto. Z prośbą o jego przywrócenie wystąpił do rektora Uniwersytetu Ekonomicznego prezes poznańskiego oddziału SARP - Piotr Kostka.
- Zarząd Oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich w Poznaniu zwraca się z prośbą do Pana Rektora o przywrócenie funkcji tarasu widokowego w budynku Collegium Altum UEP, który został zaprojektowany na ostatniej kondygnacji przez autorów projektu tego budynku arch. Witolda Milewskiego, Zygmunta Skupniewicza i nieżyjącego już Lecha Sternala, członków naszego stowarzyszenia - wyjaśniał rok temu Kostka w oficjalnym liście do rektora. SARP podkreślał, że uniwersytet kończył w ubiegłym roku budowę nowego obiektu, dzięki czemu na ostatnim piętrze Collegium Altum można wygospodarować przestrzeń na taras widokowy. - Takiego miejsca wciąż brakuje w Poznaniu. Collegium Altum jako najwyższy w tym rejonie budynek pozwala ze swojej ostatniej kondygnacji oglądać obraz przestrzenny naszego miasta na wszystkie strony - dodał.
Dziś wiadomo, że są szanse na powstanie tarasu widokowego. - Faktem jest, że 18. piętro Collegium Altum jest obecnie puste - mówi Iwona Cieślik z Uniwersytetu Ekonomicznego. - Próbowaliśmy je wynająć, ale nie było chętnych. Zainteresowanego udało się znaleźć dzięki współpracy z Komisją Rewitalizacji Rady Miasta - dodaje.
Zainteresowany podmiot chciałby prowadzić na 18. piętrze budynku działalność gastronomiczno-kulturalną. Mogłaby więc tu powstać restauracja. - Zwrócił się do nas m.in. z pytaniem, czy mógłby sprzedawać w lokalu alkohol, co senat uczelni zaopiniował pozytywnie - przyznaje Cieślik. - Oczywiste jest, że jako uczelnia jesteśmy jak najbardziej za tym, by restauracja czy taras tu działały, ale nie możemy takiej działalności finansować. Nie podpisaliśmy jeszcze żadnej umowy z zainteresowanym podmiotem, jesteśmy na etapie załatwiania formalności - tłumaczy.
Jak zauważa Cieślik, całe 18. piętro trzeba przebudować. - Tam obecnie znajdują się pokoje, w których pracowali nasi pracownicy, a także sale, w których odbywały się zajęcia. W przypadku prowadzenia tu np. restauracji konieczne jest przebudowanie piętra. Całość trzeba też dostosować do obowiązujących przepisów i to od zainteresowanego będzie zależeć, czy się tego podejmie. Dziś możemy powiedzieć, że jest duża determinacja, by prowadzono tu działalność otwartą na mieszkańców, ale jest za wcześnie, by mówić o konkretach - kończy.
