O krok od wypadku. Rowerzysta-kamikadze kontra autobus

Najpopularniejsze komentarze

• O krok od wypadku. Rowerzysta-kamikadze kontra autobus
  ~Kierowca
  sobota, 24.10.2015 r., godz. 10.45
  Ja bym jeszcze gazu dodał, jednego osła mniej
• O krok od wypadku. Rowerzysta-kamikadze kontra autobus
  ~Fan 4 kółek
  sobota, 24.10.2015 r., godz. 10.53
  Jak tak dalej pójdzie to straż pożarna i karetki będą musiały przepuszczać rowerkowych.
• O krok od wypadku. Rowerzysta-kamikadze kontra autobus
  ~jerry
  sobota, 24.10.2015 r., godz. 10.37
  Są różne sytuacje, śpieszymy się i czasami naginamy prawo. Ale to już jest przegięcie i gościa nie byłoby mi żal, gdyby go autobus rozkwasił. Na własne życzenie!
• O krok od wypadku. Rowerzysta-kamikadze kontra autobus
  ~Autor
  sobota, 24.10.2015 r., godz. 11.12
  Kolejny półgłówek w rajtuzach.
• O krok od wypadku. Rowerzysta-kamikadze kontra autobus
  ~Fan 4 kółek
  sobota, 24.10.2015 r., godz. 11.45
  Niestety przykład z życia. Przywalił mi przelatując na czerwonym drzwi wgięte szyba zbita i co poszło z mojej kieszeni policja nie była w stanie nic wyeg ... więcej >> zekwować, a na sądy mnie nie stać. Więc przez idiotę pozbyłem się miesięcznej pensji. Najgorsze, że jak obijesz ryj frajerowi na miejscu to cię zamkną.
• O krok od wypadku. Rowerzysta-kamikadze kontra autobus
  ~marat
  sobota, 24.10.2015 r., godz. 11.11
  Ten przypadek nie jest jednostkowy. Rowerzyści, a przynajmniej znaczna ich część, mają w pogardzie najbardziej elementarne przepisy ruchu drogowego, albo ... więcej >> ich w ogóle nie znają. Rozpychają się na chodnikach, chociaż te, jak sama nazwa wskazuje, przeznaczone są do chodzenie> A media często im wtórują, w czym celuje pewien dodatek poznański do ogólnopolskiej gazety. Widocznie nikt nie chce poskromić tych rowerzystów... Aż strach chodzić po chodnikach i po przejściach dla pieszych, bo tam rozpychają się rowerzyści. Jak długo jeszcze?
• O krok od wypadku. Rowerzysta-kamikadze kontra autobus
  ~al
  sobota, 24.10.2015 r., godz. 11.55
  Jestem kierowcą MPK. Najgorsze, że w takim przypadku kierowca powinien natychmiast zahamować. To co się wtedy dzieje na wozie można określić efektem domi ... więcej >> na - połowa leży i pozostaje tylko wzywać pogotowie. Ale żeby nie było, nie tylko rowery, bardzo często osobówki zajeżdżają mi drogę i sytuacja jest podobna. Jeżeli działa monitoring to kierowca się wybroni, jeżeli nie to wtedy jest dociekanie czy na pewno zrobił dobrze, może jechał za szybko, może mu się przywidziało... Dlatego w naszym gronie mówimy, ze to praca z prokuratorem na plecach. (Dodam też, że jak za taką odpowiedzialność to za marne pieniądze)