PiS do kibiców: "uzasadnione postulaty środowiska powinny zostać uwzględnione"
Poseł Prawa i Sprawiedliwości z Poznania, Tadeusz Dziuba, deklaruje chęć pomocy kibicom w zmianie ustawy, która nakłada na fanów piłki nożnej udających się na stadiony szereg ograniczeń czy zakazów. M.in. chce zalegalizowania używania pirotechniki na trybunach. Stowarzyszenie Kibiców Lecha Poznań wzięło udział w konferencji Dziuby, ale zaznacza, że nie ma to nic wspólnego z polityką.
W poniedziałek Tadeusz Dziuba, poseł PiS, pojawił się przy INEA Stadionie w towarzystwie przedstawicieli Stowarzyszenia Kibiców Lecha Poznań. - Środowiska kibicowskie w specyficzny sposób są marginalizowane, przylepia im się etykietki nie do końca uzasadnione. Tymczasem jest to element naszej organizacji społecznej, ruchów obywatelskich. Uzasadnione postulaty tego środowiska powinny zostać uwzględnione - zapowiedział.
Zdaniem Dziuby zmienić trzeba m.in. zapisy prawne dotyczące pirotechniki na stadionach. - Jestem zwolennikiem tego, by pirotechnika była używana na stadionach i w moim przekonaniu ten bezwzględny zakaz należy zamienić na dopuszczenie używania pirotechniki jednak pod pewnymi warunkami - tłumaczy. Te warunki to m.in. ujawnienie scenariusza oprawy, jej wykonawców i oczywiście wcześniejsze zgłoszenie chęci jej wykorzystania. Równocześnie poseł PiS zaznacza, że zachowania typu rzucanie rac na murawę powinny być surowo karane.
To jednak nie koniec. Zdaniem posła nakładanie zakazów stadionowych powinno być możliwe tylko po prawomocnym wyroku sądu. - Jest uzasadniony postulat kibiców dotyczący powołania grupy roboczej przy MSW, która po każdej kolejce zbierałaby i analizowała raporty. Kiedyś taka współpraca istniała i przynosiła dobre efekty. Do tej praktyki więc trzeba wrócić - dodaje Dziuba.
Stowarzyszenie Kibiców Lecha Poznań przyznaje, że obecność na konferencji Tadeusza Dziuby nie ma nic wspólnego z polityką. - Przedstawiciele PiS, m.in. w osobie pana posła, zwrócili się do nas jako Stowarzyszenia Kibiców Lecha Poznań oraz do Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców, które też reprezentujemy, o to byśmy przedstawili najważniejsze punkty z życia kibicowskiego. My takie punkty przedstawiliśmy i pan poseł zadeklarował chęć pomocy w nowym parlamencie. Dla nas to kluczowe - wyjaśnia prezes stowarzyszenia, Radosław Majchrzak. - To nie ma nic wspólnego z polityką. Będziemy rozmawiali ze wszystkimi opcjami, szukamy osób, z którymi uda się poprawić ustawę, bo na dziś jest ona dla nas nie do przyjęcia. Pewne zmiany już nastąpiły, ale są elementy, które wciąż trzeba poprawić - kończy.
Najpopularniejsze komentarze