Czy F-16 zerwał linię niskiego napięcia

Legia Warszawa - Lech Poznań 1:0 | fot. Michał Nadolski
Legia Warszawa - Lech Poznań 1:0 | fot. Michał Nadolski

To co inni mogą ujrzeć tylko na filmach wojennych mieszkańcy Marlewa ujrzeli na własne oczy. Według mieszkańców osiedli położonych wokół bazy lotniczej w Krzesinach lądujący myśliwiec F-16 leciał tak nisko, że pozrywał druty niskiego napięcia. Wojsko zaprzecza.

Mieszkający wMarlewie Ryszard Kozłowski w ten sposób wspomina poniedziałkowe zdarzenie:Moim zdaniem włączył dopalacz, druty skręciły się, kupa iskier i zmieliło je na drobny mak. Tymczasemz taką wersją zdarzeń nie zgadzają się wojskowi. Ich zdaniem włączenie dopalaczy przy lądowaniu w ogóle nie wchodzi w grę.Weźmy pod uwagą, że to była ścieżka lądowania, w tym momenciewłączony dopalacz nie pozwoliłby pilotowi bezpiecznie wylądować - tłumaczy kpt. Waldemar Krzyżanowski oficer prasowy Bazy Lotniczej w Krzesinach.

Awarie jeszcze tego samego dnia usunęli pracownicy energetyki. Ci nie chcą wypowiadać się, co do przyczyn awarii, jednak ich zdaniem podobne uszkodzenia nie są niczym niezwykłym. Mieszkańcy Marlewa są jednak pewni, że uszkodzenie to efekt pracy silników zbyt nisko lecącego Jastrzębia. Dlatego też domagają się, by sprawą zajęli się prokuratorzy i wyjaśnili, kto odpowiada za nieprawidłowe lądowanie samolotu F-16.

Niezależnie od tego, czy prokuratura zdecyduje się wszcząć w tej sprawie śledztwo,sprawę jużzbadała specjalna komisja powołana przez dowództwo sił powietrznych. Stwierdziła, że F-16 lądowały prawidłowo.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
29.41 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro