Księgarnia Św. Wojciecha o sporze Miasto - Kościół: "naszym nadrzędnym celem jest dialog, zgoda i porozumienie"
Drukarnia i Księgarnia Św. Wojciecha odnosi się do listu Jacka Jaśkowiaka skierowanego do arcybiskupa Stanisława Gądeckiego w sprawie uregulowania kwestii sporów o grunty na linii Miasto - Kościół. W zeszłym tygodniu duchowni odpowiedzieli na list, a swoje oświadczenie przygotowali także pracownicy Świętego Wojciecha.
O odpowiedzi arcybiskupa Stanisława Gądeckiego na list Jacka Jaśkowiaka pisaliśmy w ubiegłym tygodniu TUTAJ. Do sprawy uregulowania kwestii sporów o grunty na linii Miasto - Kościół odnosi się także Drukarnia i Księgarnia Św. Wojciecha, która również jest właścicielem niektórych spornych gruntów (o problemach z budową ścieżki rowerowej na Ratajach właśnie przez względy własnościowe piszemy TUTAJ).
Księgarnia podkreśla w swoim oświadczeniu, że jej nadrzędnym celem jest "dialog, zgoda i porozumienie" oraz odnosi się do listu Jacka Jaśkowiaka z lipca. - Jesteśmy zdumieni i nie rozumiemy tej bezprecedensowej sytuacji - przykro nam, iż przedstawienie spraw omawianych dotychczas z Miastem przeprowadzono tak jednostronnie. Zawsze zależało nam na sprawiedliwym rozwiązywaniu wszelkich prowadzonych kwestii, dlatego też zawsze rozmawialiśmy z przedstawicielami Miasta Poznań i chcemy kontynuować te rozmowy w duchu wzajemnego poszanowania stron - czytamy w oświadczeniu.
- Nieprawdą jest zatem, że nie współpracujemy z Miastem Poznań w zakresie proponowanej wymiany nieruchomości. Uważamy tę kwestię za bardzo istotną dla całej społeczności lokalnej, dlatego zawsze dążyliśmy do zgody i porozumienia z Miastem Poznań - w sposób korzystny dla wszystkich stron, oparty na kompromisie, sprawiedliwości i poszanowaniu polskiego prawa. Drukarnia i Księgarnia Św. Wojciecha sp. z o.o. - w ramach swojej ponad 120-letniej historii - jest i zawsze była spółką prawa handlowego, prowadzącą działalność gospodarczą, obecnie zatrudniającą ponad 100 pracowników. Tym samym Zarząd Spółki ma precyzyjnie zdefiniowane obowiązki, w szczególności nie może działać na szkodę Spółki - dodają przedstawiciele księgarni.
Księgarnia nawiązuje do historii i przypomina, że to władze ludowe nie zwróciły majątku zagrabionego przez nazistów, a dodatkowo dokonały grabieży znacznej części ocalałego majątku. - Podkreślamy, że Drukarnia i Księgarnia Św. Wojciecha sp. z o.o. NIGDY nie otrzymała żadnej nieruchomości od Miasta Poznań nieodpłatnie, ani też nigdy nie występowała z podobnymi oczekiwaniami. Ponadto znacząca część informacji związanych z wycenami poszczególnych nieruchomości i terenów, została przedstawiona w ‘Raporcie’ w sposób nieścisły i nieprecyzyjny. Dotyczy to zarówno całkowitej wartości nieruchomości, którymi zainteresowane są obie strony, jak i poszczególnymi przypadkami wymienionymi w raporcie. (...) Deklarujemy taką samą postawę przy okazji - mamy nadzieję - przyszłych rozmów dotyczących wymiany nieruchomości z Prezydentem Poznania. Apelujemy także o współpracę, kompromis i wzajemne poszanowanie stron - napisano w oświadczeniu.
Najpopularniejsze komentarze